Firma oferująca technologię do obsługi sklepów stacjonarnych w galeriach zakończyła rok obrotowy 2021/2022 (październik 2021 r. – wrzesień 2022 r.) wzrostem przychodów przy jednoczesnej stracie netto. Dużym obciążeniem dla rezultatów była wygaszona już działalność związana z serwisem technicznym. Swoje wniosła też zupełnie nowa odnoga biznesu, skupiona na rozwoju technologii wodorowych.

– Do straty netto mocno przyczynił się biznes związany z rozwojem technologii wodorowych oraz FIXFM (usługi serwisowe dla małych podmiotów), których łączna negatywna kontrybucja do wyniku sięgnęła 7,6 mln zł (wobec 1,6 mln zł rok wcześniej). Sprawiło to, że w ujęciu skonsolidowanym strata netto wyniosła 3,3 mln zł (wobec 3 mln zł zysku rok wcześniej). Biznes związany z serwisem został wygaszony i nie będzie już obciążać wyników grupy w bieżącym roku – tłumaczy Sławomir Halbryt, prezes Sescomu.

Ostatecznie firma zakończyła rok 18,2-proc. skokiem przychodów względem poprzedniego roku obrotowego, do 158,9 mln zł. Strata brutto wyniosła 1,6 mln zł, wobec 4 mln zł zysku w 2020/2021 roku obrotowym. Co ciekawe, pierwsze efekty nowego podejścia do biznesu już są widoczne. W połowie stycznia spółka pokazała szacunki dotyczące I kw. 2022/2023 roku obrotowego, gdzie widać 13,3-proc. skok przychodów, do 46,6 mln zł.