Notowana od grudnia na NewConnect porównywarka produktów finansowych poinformowała, że miała w 2011 r., według wstępnych danych (audytowany raport ukaże się w przyszłym tygodniu), prawie 3,92 mln zł przychodów wobec 1,55 mln zł rok wcześniej. Zysk netto sięgnął 1,19 mln zł wobec 0,44 mln zł przed rokiem. Tymczasem prognoza zakładała, że obroty sięgną 3,25 mln zł a zarobek netto 1,15 mln zł. To oznacza, że założenia, jeśli chodzi o sprzedaż, zostały przekroczone o 20,6 proc., a w pozycji zysku netto o prawie 3,5 proc.
- Jeszcze kilka miesięcy temu, z powodu wakacyjnego załamania koniunktury giełdowej, z dużą niepewnością podchodziliśmy do naszych planów finansowych na ten rok. Obawialiśmy się, że tak jak przy poprzednim kryzysie, instytucje finansowe zamrożą wydatki marketingowe i nie będą tak intensywnie nastawiały się na sprzedaż nowych produktów. Tak się jednak nie stało. Dlatego ostatnie miesiące roku, które dla nas są tradycyjnie okresem żniw, również i w zeszłym roku okazały się bardzo dobre – tłumaczy Karol Wilczko, wiceprezes Comperii.pl. Podtrzymuje wcześniejsze deklaracje, że na tym etapie rozwoju spółki, nie planuje wypłaty dywidendy.
Wiceprezes pozytywnie ocenia perspektywy na bieżący rok. – Nie widzimy oznak załamania rynkowego. Biznes dalej szybko rośnie. Inwestycje przebiegają zgodnie z planem –oświadcza. Nie zdradza celów finansowych na 2012 rok. Nie wyklucza, że latem Comperia.pl opublikuje prognozę finansową. – Jesteśmy coraz większą spółką dlatego ciężko nam będzie utrzymać tempo rozwoju z 2011 r. Chcemy jednak, żeby podstawowe pozycje rachunku wyników były o „duże" kilkadziesiąt procent lepsze niż rok temu – zapowiada.
W przychodach pojawią się też pierwsze pieniądze ze sprzedaży ubezpieczeń. Spółka już od kilku miesięcy przygotowuje się do poszerzenia oferty o tego typy produkty finansowe. Plan zakłada, że sprzedaż ruszy w połowie tego roku.
Inwestorzy bardzo pozytywnie zareagowali na wstępne dane za 2011 r. Comperia.pl w piątkowe popołudnie drożała o ponad 20 proc. do 20,4 zł. To najwyższy kurs od debiutu. Na debiucie za papiery porównywarki płacono nieco ponad 12 zł. W ofercie prywatnej sprzedała inwestorom 121,4 tys. akcji serii C po 8,25 zł. Stanowią 9 proc. podwyższonego kapitału. Kapitalizacja Comperii.pl przekracza już 26 mln zł.