Na GPW?będą grały maszyny, nie ludzie

W II kwartale na rynku NewConnect zadebiutuje spółka M10, która stworzyła algorytm do inwestycji giełdowych

Aktualizacja: 27.02.2017 00:54 Publikacja: 09.03.2011 01:08

Maciej Hazubski, prezes IQ?Partners Fot. s.ł.

Maciej Hazubski, prezes IQ?Partners Fot. s.ł.

Foto: Archiwum

[[email protected]][email protected][/mail]

Fundusz IQ Partners, za pośrednictwem spółki portfelowej InQbe, objął 1 mln udziałów (49,99 proc.) w firmie M10. Pakiet kosztował 100 tys. zł. InQbe będzie mógł nabyć kolejne 6,7 mln papierów serii B i zwiększyć zaangażowanie do 42,77 proc. kapitału.

[srodtytul]Nowy model[/srodtytul]

M10 chce zarabiać na inwestycjach kapitałowych z wykorzystaniem tzw. automatów inwestycyjnych (ATS). – Pomysłodawcy firmy stworzyli algorytm, który pozwala zarabiać nawet na niewielkich zmianach kursów instrumentów notowanych na parkietach. Uznaliśmy, że to bardzo ciekawy pomysł, tym bardziej że podobne automaty są coraz powszechniejsze na Zachodzie – tłumaczy Maciej Hazubski, prezes IQ Partners. M10 będzie grać na własny rachunek. Przyznaje, że z uwagi na płynność niezbędną do tego typu inwestycji działalność M10 będzie się skupiała na rynku instrumentów pochodnych.

Aby zgromadzić niezbędny kapitał na inwestycje, podmiot zamierza wyemitować nowe akcje i zadebiutować na NewConnect. Emisja prywatna akcji serii B, w której będzie uczestniczył m.in. InQbe, planowana jest na II kwartał. – Zakładamy, że M10 pozyska 1,2–1,5 mln złotych. Jeśli jednak zainteresowanie inwestorów będzie większe, wartość oferty może wzrosnąć – mówi Hazubski. – Chcemy zachować kontrolę operacyjną nad spółką bez względu na to, jak dużą część kapitału będziemy kontrolowali – dodaje. Papiery serii B będą sprzedawane po nominale, czyli po 0,1 zł.

Hazubski nie wyklucza, że kiedy model proponowany przez M10 się sprawdzi, spółka będzie chciała sprzedawać swoją aplikację instytucjom, które zarządzają pieniędzmi na zlecenie. Nie zdradza biznesplanu nowego przedsięwzięcia. – Chcemy, żeby w dłuższym terminie nasza średnia stopa zwrotu z tej inwestycji wyniosła co najmniej 30 proc. – oświadcza. Zastrzega, by nie mylić tej liczby z wynikami inwestycji, które realizować będzie M10.

[srodtytul]Automaty już handlują[/srodtytul]

Michał Marczak, szef analityków DI BRE Banku uważa, że GPW jest bardzo trudnym miejscem do inwestowania dla automatów transakcyjnych. – Aby zarabiać na niewielkich wahaniach kursów, instrumenty muszą być płynne – mówi. Przyznaje, że część zagranicznych biur maklerskich handlujących na GPW korzysta z automatów. Również niektórzy krajowi brokerzy robią, z różnym skutkiem, przymiarki w tym kierunku.

[ramka]

[b]Algorytmy to nie nowość[/b]

Korzenie algorytmicznego handlu akcjami, gdy zlecenia zamiast człowieka składa odpowiednio zaprogramowany automat, sięgają lat 80. XX w., gdy giełdy zaczęły przechodzić na elektroniczne systemy transakcyjne. Według firmy doradczej Aite w 2006 r. na handel algorytmiczny przypadało około 33 proc. wolumenu obrotów akcjami w USA. W ubiegłym roku odsetek ten zwiększył się do około 50 proc. Inwestowanie z wykorzystaniem automatów jest też popularne na rynku walutowym. Jedną z odmian handlu algorytmicznego jest tak zwany obrót wysokich częstotliwości. Zrobiło się o nim głośno wiosną 2010 r., gdy uznano go za źródło gwałtownego, chwilowego załamania indeksu Dow Jones o niemal 10 proc. [/ramka]

Technologie
Analityk: Asbis nie zrealizuje prognozy. Ale akcje i tak warto kupować
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Technologie
G-Devs już na giełdzie
Technologie
CD Projekt chce zarobić cztery miliardy. Kiedy nowy "Wiedźmin"?
Technologie
Aukcja 700 MHz: ceny mogą spaść
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Technologie
Giganci nie oszczędzają w walce o prymat na rynku sztucznej inteligencji
Technologie
A. Pruska, J. J. Filipiak i M. Pruski zrezygnowali z członkostwa w zarządzie Comarchu