Asseco Poland dość niespodziewanie zostało bohaterem czwartkowych notowań. Informacja, że FTSE zdecydował się dołączyć kierowaną przez Adama Górala firmę do indeksu FTSE Emerging, skutkowała gwałtownym wzrostem popytu na akcje. Przejściowo zyskiwały nawet 6,7 proc., do 58,27 zł. Były zatem najdroższe od czerwca 2010 r. Od początku tego roku na papierach rzeszowskiej spółki można było zarobić już 14,2 proc. Od dołka ustanowionego w lipcu ub.r na poziomie 39,31 zł, walory Asseco Poland zwyżkowały już 48,2 proc. Kierunek ruchu notowań potwierdziły też dzisiaj rosnące obroty. O godz. 15.40 wynosiły już 35,6 mln zł. Właściciela zmieniło 620 tys. akcji technologicznej firmy, czyli od października 2013 r. Pakiet stanowił 0,7 proc. kapitału.
Korekta indeksu FTSE Emerging będzie miała miejsce po sesji 20 marca. Specjaliści Trigon DM szacują, że z tego tytułu fundusze portfelowe będą musiały dokupić akcje Asseco Poland za 90 mln zł.