W czwartek za jedną akcję dystrybutora sprzętu IT płacono 0,75 zł, co oznacza spadek o ponad 6 proc. Inwestorów wyraźnie zaniepokoiły mocno zniżkujące przychody i wysokość poniesionej straty.
Władze Asbisu deklarują, że wyniki będą się poprawiać. Dyrektor generalny Siarhei Kostevitch podkreśla, że w minionych miesiącach spółka uporała się z kilkoma istotnymi problemami. Zredukowała nadmierne zapasy produktów pod markami własnymi z ok. 45 mln USD na koniec I kwartału o ok. 15 mln USD. W efekcie poniosła ok. 3 mln USD straty na poziomie zysku brutto (wynikającej ze zredukowanych cen). Asbis uporał się również z problemem roszczeń gwarancyjnych, które w II kwartale kosztowały go ok. 1 mln USD. Kostevitch deklaruje, że spółka poprawiła procedury udzielania kredytu kupieckiego.
To wszystko – w połączeniu z poprawą sytuacji w Rosji – powinno zaowocować zyskami, począwszy od III kwartału – twierdzi Asbis. Analitycy Trigon DM są bardziej sceptyczni i spodziewają się, że spółka może pokazać wynik operacyjny w okolicach zera. Niepokoi ich – większy od zakładanego – spadek sprzedaży. Zwracają też uwagę, że w II kwartale Asbis zanotował spadki również na tych rynkach, które w ostatnim czasie pokazywały duże zwyżki. Warto też odnotować, że mimo spadku sprzedaży w ujęciu kwartał do kwartału Asbis zanotował ujemny cash flow operacyjny.
Zawirowania na Wschodzie oraz w Europie negatywnie wpłynęły na przychody ze sprzedaży wszystkich linii produktowych Asbisu. Ten podkreśla jednak, że pod koniec II kwartału dało się już zauważyć wyraźną poprawę w zakresie sprzedaży procesorów, oprogramowania i marek własnych. Ten trend powinien się utrzymać również w kolejnych miesiącach.
W II kwartale 2015 r. przychody Asbisu wyniosły 245,4 mln USD, wobec 361,5 mln USD rok wcześniej. Na poziomie operacyjnym widnieje 3,7 mln USD straty, podczas gdy rok temu grupa miała 1,6 mln USD zysku. Z kolei starta netto wynosi 6,9 mln USD, wobec 1,4 mln USD straty w II kwartale 2014 r. Asbis przyznaje, że jest mało prawdopodobne, aby cały 2015 r. zakończył zyskiem.