Za papier spółki w południe płacono 27 zł. To o 50 proc. więcej niż jeszcze na początku 2015 r. Wzrost notowań to efekt dobrych wyników za II kwartał. Jak podał Bloober Team sprzedaż w tym okresie wzrosła o ponad 111 proc.
Przychody sięgnęły poziomu 2,29 mln zł, a zysk netto 190 tys. zł. Narastająco sprzedaż dewelopera wyniosła 3,26 mln zł, a strata netto została zniwelowana do poziomu 0,006 mln zł. Pozytywny jest również fakt, że wyniki kwartalne zawierają jedynie małą część sprzedaży Brawl (dzisiaj ten tytuł zadebiutuje na komputerach PC i Mac), jednej z kluczowych gier spółki. Część danych sprzedażowych spłynęła bowiem dopiero w lipcu i będzie widoczna w wynikach III kwartału.
– W wynikach nie jest ujęta sprzedaż Brawl z innych regionów niż Europa i dodatkowo tylko część sprzedaży z tego okresu. Myślę, że kolejne kwartały będą dla akcjonariuszy znacznie bardziej satysfakcjonujące, szczególnie, że mamy silne produkty, których premiery będą miały miejsce drugim półroczu – podkreśla Piotr Babieno, prezes Bloober Team.
W III kwartale w wynikach spółki zawarte będę wyniki rozszerzenia sprzedaży Brawl o rynki azjatyckie, częściowe wyniki rozpoczęcia sprzedaży gry w wersji na Mac i PC oraz konsolę NVIDIA. Widoczny będzie również pierwszy miesiąc sprzedaży Layers of Fear (premiera gry miała miejsce 27 sierpnia). Z kolei na poziomie skonsolidowanym rezultaty za III kwartał powiększone będę o sprzedaż Red Game Without of Great Name (tytuł spółki zależnej iFun4all). – Pomysł naszej firmy zależnej był strzałem w dziesiątkę. Gra na tyle się spodobała, że dostaliśmy wsparcie w Apple Appstore, a jej potencjał jest wciąż bardzo wielki – przekonuje Piotr Babieno.
Bloober Team powstał w 2008 r. Specjalizuje się w tworzeniu gier z gatunku thriller/horror skierowanych do odbiorcy dorosłego. Zatrudnia i współpracuje z grupą ponad 50 specjalistów z branży.