We wtorek przed południem kurs spadał o ponad 12 proc., do poziomu 32 zł za papier. Przecena to efekt słabych wyników dystrybutora IT za II kwartał 2015 r. Zysk netto firmy w tym okresie spadł bowiem rok do roku o ponad 72 proc. Action zarobił tylko 4,3 mln zł. Dla porównania w II kwartale 2014 r. było to 15,8 mln zł. Skurczyły się też przychody, do poziomu 1,16 mld zł (spadek o ponad 3 proc.). Dzięki lepszemu I kwartałowi spółce udało się jednak odnotować nieznaczny (+1,5 proc.) wzrost przychodów za I półrocze. Sprzedaż wyniosła 2,56 mld zł, a zysk netto – ok. 16,3 mln zł, co i tak oznacza niemal 51-proc. obniżkę względem I półrocza 2014 r. – Mamy świadomość, że opublikowane wyniki odbiegają o tych, do których przyzwyczailiśmy rynek. Rok 2015 traktujemy jako czas na wypracowanie rozwiązań, które zapewnią nam możliwość dalszego rozwoju w kolejnych latach. Intensyfikujemy działania na rzecz strategicznego przesterowania Action w stronę międzynarodowej spółki handlowej, opartej o strukturę holdingu, co pozwoli wygenerować konkretne synergie kosztowe, zakupowe i handlowe – tłumaczy Piotr Bieliński, prezes Action.
Jak zaznacza, jednym z podstawowych zadań jest pełniejsze wykorzystanie posiadanych kanałów handlowych do sprzedaży nowych marżowych produktów. – Już kompletujemy ich ofertę, nawiązujemy współpracę w tym obszarze z producentami. Wierzę, że te działania zapewnią nam powrót na ścieżkę wzrostów. Ze względów na strategiczne znaczenie nowych projektów dla naszego biznesu i obawę o skopiowanie ich przez konkurencję, nie mogę ujawnić szczegółów – zaznacza jednak szef spółki.
Słabe wyniki po I półroczu stwarzają poważne zagrożenie, że nie uda się zrealizować założeń na 2015 r. Prognozy spółki mówiły o 5,67 mld zł przychodów i 62 mln zł zysku. Po pierwszych sześciu miesiącach 2015 r. Action zrealizował 45 proc. prognoz przychodowych i 26 proc. dotyczących zysku.