W poniedziałek przed godz. 10 za jedną akcję spółki Asbis trzeba zapłacić 0,88 zł, co oznacza 1,2-proc. zwyżkę względem piątkowego zamknięcia. W ostatnich dniach popyt na akcje Asbisu jest znaczący, a notowania świecą na zielono.

„Kurs pokonał kilkumiesięczną linię trendu spadkowego, sugerując odwrócenie długoterminowej tendencji a przynajmniej rozpoczęcie silniejszej korekty wzrostowej – napisali w porannym biuletynie analitycy DM PKO BP. Podkreślili przy tym, że scenariusz ten dodatkowo potwierdzi pokonanie krótkoterminowego oporu na poziomie szczytu z pierwszej połowy sierpnia.

W ostatnich dniach kurs wprawdzie idzie w górę, ale wcześniej mocno spadał, co było reakcją przede wszystkim na słabe wyniki finansowe grupy. Jej raport za I kwartał 2015 r. mocno rozczarował. Również sprawozdanie za II kwartał nie wyglądało najlepiej. Jednak władze Asbisu deklarują, że wyniki będą się poprawiać. Przy okazji publikacji wyników za II kwartał dyrektor generalny Siarhei Kostevitch podkreślił, że w spółka uporała się z kilkoma istotnymi problemami. Zredukowała nadmierne zapasy produktów pod markami własnymi, uporała się również z problemem roszczeń gwarancyjnych i poprawiła procedury udzielania kredytu kupieckiego.

Władze Asbisu zasygnalizowały, że w III kwartale jest szansa na zyski, ale cały 2015 r. będzie raczej zakończony stratą.