W ubiegłym roku na rynek trafiła gra "Get Even". Jak sobie radzi?
To specyficzny projekt. Tworzyliśmy go we współpracy z wydawcą globalnym (Bandai Namco) i to on posiada wszystkie informacje dotyczące sprzedaży. Dzieli się nimi średnio co kwartał. Teraz właśnie oczekujemy kolejnego raportu sprzedażowego. Z pierwszych nie jesteśmy zadowoleni.
Ale gra zbierała dobre recenzje.
Tak. Mieliśmy dużo bardzo pozytywnego PR przed premierą i po niej. Zbieramy również bardzo wysokie oceny graczy. Jest dużo komentarzy, że to bardzo fajna, nieodkryta gra. Dostajemy też nagrody, m.in. takie jak dwa tygodnie temu tytuł gry roku od jednego z portali. A co zawiodło? W naszej opinii niefortunnie został przesunięty termin premiery. Zdecydował o tym wydawca po zamachu w Manchesterze (powodem była jedna z pierwszych scen w grze, w której pojawia się wątek ładunku wybuchowego-red.). W efekcie premiera została przesunięta na okres tuż przed wyprzedażami na Steamie i ewidentnie zniknęła w masie innych gier, które w tym okresie były mocno przecenione. Natomiast jeśli chodzi o sprzedaż konsolową, prowadzoną w pudełkach, to dane o takiej sprzedaży ze sklepów itp. trafiają do nas na końcu.