Potężne obroty oraz duża zmiana notowań – tak rynek kapitałowy zareagował na upublicznienie zwiastuna długo oczekiwanej gry „Cyberpunk 2077". Na otwarciu notowań inwestorzy rzucili się do zakupu akcji, windując kurs CD Projektu o ponad 6 proc., dzięki czemu ustanowił kolejny rekord. Jednak stosunkowo szybko do głosu doszli sprzedający. Po południu akcje taniały o ponad 2 proc. Można śmiało założyć, że w grze były instytucje, bo drobni inwestorzy nie byliby w stanie wygenerować tak imponującego obrotu – ponad 100 mln zł.
Ruszają prezentacje
Generalnie zwiastun został oceniony pozytywnie, ale przecena akcji sugeruje, że oczekiwania były jeszcze wyższe. Być może część inwestorów spodziewała się ujawnienia terminu premiery, jednak – zdaniem znawców branży – podanie już teraz tej daty byłoby całkowicie pozbawione sensu.
„Cyberpunk 2077" ma być produkcją większą i bardziej ambitną od legendarnego „Wiedźmina". Inwestorzy i gracze w nowym tytule pokładają duże nadzieje i to właśnie one w ostatnich miesiącach wywindowały kapitalizację spółki do ponad 14 mld zł.
Adam Kiciński, prezes CD Projektu, podkreśla, że na briefingu Xboxa spółka pokazała krótki trailer, prezentujący jej wizję cyberpunkowego świata i możliwości nowej wersji silnika gry.
– Z kolei już od wtorku, przez całe targi E3, będziemy pokazywać fragment gampleya na godzinnych, zamkniętych prezentacjach, na które zaprosiliśmy media i kluczowych partnerów biznesowych. Zainteresowanie jest ogromne, na wszystkich spotkaniach mamy nadkomplet gości – dodaje prezes CD Projektu.