W piątek notowania CI Games świecą na czerwono. Po godz. 9 kurs traci 16 proc. i wynosi 1,14 zł. Wyprzedaży towarzyszy spory obrót. Spółka podała dane za I półrocze i poinformowała o zwołaniu NWZ. To właśnie te informacje są przyczyną obserwowanej dziś przeceny.
Wyniki pod kreską
W I półroczu grupa dokonała m.in. odpisu aktualizującego wersji mobilnej gry „Lords of the Fallen", aktywa na podatek odroczony oraz wartość zapasów. Bez zdarzeń jednorazowych skonsolidowana EBITDA wyniosłaby 6,1 mln zł, a strata netto 1,3 mln zł. Uwzględniając odpisy o łącznej wartości 8,6 mln zł, grupa zanotowała stratę EBITDA w wysokości 0,5 mln zł oraz netto w wysokości prawie 10 mln zł – informuje spółka w komunikacie prasowym. – W I półroczu osiągnęliśmy zadowalającą sprzedaż, jednak na wyniki znacząco wpłynęły zdarzenia jednorazowe – odpisy o łącznej wartości 8,6 mln zł. W tym czasie uporządkowaliśmy strukturę naszej firmy oraz wzmocniliśmy kadrę menedżerską. Równolegle prowadziliśmy intensywne działania koncepcyjne i produkcyjne nad kolejną grą snajperską pt. „Sniper Ghost Warrior Contracts" oraz rozpoczęliśmy współpracę w zakresie tworzenia gry Lords of the Fallen 2 z nowojorskim studiem Defiant. Do 2020 roku chcemy zrealizować co najmniej trzy istotne projekty o łącznej wartości 100 mln zł. Jesteśmy wreszcie gotowi, żeby skoncentrować się na wzbogaceniu naszego portfolio o nowe tytuły. Mamy zabezpieczenie finansowe – umowę kredytową na 35 mln zł z mBankiem, z której korzystamy dopiero od czerwca 2018 r. Na dzień publikacji raportu okresowego mamy również ponad 10 mln zł gotówki na naszych rachunkach bankowych– informuje Marek Tymiński, prezes CI Games.
Emisja na horyzoncie
Najwyraźniej inwestorów zaniepokoiła informacja o perspektywie podwyższenia kapitału. Na 27 września zwołano NWZ, w porządku obrad którego umieszczono głosowanie nad uchwałą upoważniającą zarząd do podwyższenia kapitału zakładowego, w ramach kapitału docelowego. Proponowane upoważnienie zarządu przewidziane jest na okres trzech lat. – Obecnie spółka nie ma potrzeby przeprowadzenia emisji akcji. Uwzględniając środki na rachunkach bankowych oraz linię kredytową mamy przeszło 40 mln zł dostępnych środków. Natomiast w przypadku, gdy będziemy mieli interesujące cele akwizycji w obrębie producentów gier wideo lub istotne, nowe projekty, rozważymy opcję skorzystania z emisji. W takich sytuacjach liczy się często szybkość działania i dlatego chcemy, aby akcjonariusze zdecydowali o upoważnieniu zarządu i rady nadzorczej do ewentualnego podwyższenia kapitału zakładowego w ramach kapitału docelowego – wyjaśnia w komunikacie prezes.