Notowania Vivid Games świecą dziś na czerwono. Po godz. 9 kurs spada o 7 proc. do 1,97 zł. Spółka podała, że prawie 2 mln zł finansowania na rozwój portfolio oraz marketing i promocję nowych tytułów trafi do niej ze sprzedaży na rzecz inwestora instytucjonalnego części akcji przez zarząd spółki.
- Sukcesywnie zwiększamy skalę działalności. W 2018 r. odbyły się 3 premiery, a gry pobrane zostały łącznie 22 miliony razy. W 2019 r. plany są dużo ambitniejsze. Skokowy wzrost przychodów możliwy będzie dzięki dużo większej liczbie premier, coraz bardziej wydajnej monetyzacji oraz nakładom na marketing bezpośredni. Bieżące potrzeby operacyjne finansujemy z wpływów ze sprzedaży, jednak skuteczne realizowanie nowej strategii wymaga inwestycji. Uznaliśmy, że najszybszym sposobem na dokapitalizowanie firmy, będzie sprzedaż części naszych akcji i wprowadzenie pozyskanych środków do spółki – tłumaczy, cytowany w komunikacie Remigiusz Kościelny, prezes Vivid Games.
Członkowie zarządu zbyli na rzecz inwestora instytucjonalnego łącznie 1,5 mln akcji. Vivid informuje, że dodatkowe środki wykorzysta głównie na inwestycje związane z pozyskiwaniem nowych gier oraz działania marketingowe.
- Zwiększą one również stabilność finansową spółki. Na bieżąco analizujemy nasze potrzeby versus możliwości pozyskania dodatkowego finansowania - podkreśla Kościelny.
W ubiegłym tygodniu na rynek trafiła pierwsza gra w programie wydawniczym tytułów hyper-casual „Pocket Mini Golf", a 28 marca do dystrybucji trafi „Endless Lake". Jednocześnie Vivid Games poinformował, że w tym tygodniu do fazy soft-launch trafią kolejne trzy tytuły.