– Awaria została usunięta sprawnie i w zapowiedzianym terminie, mimo przedłużonego weekendu – twierdzi Jarosław Wilk, wiceprezes Compu. Dodaje, że akcja serwisowa zakończyła się 6 stycznia – wtedy wszystkie aktywne drukarki, które trafiły do serwisów giełdowej grupy, zostały naprawione. Giełdowa spółka podkreśla też, że aktywnych drukarek objętych awarią było ok. 6 tys., czyli ułamek procentu wszystkich urządzeń Novitusa obecnych na rynku.
– W kolejnym tygodniu do naszego serwisu trafiło jeszcze ok. 2 tys. drukarek, ale w większości nie były one aktywne. To drukarki rezerwowe bądź takie, które nie były wykorzystywane na co dzień przez klientów, ale pozostawały niewyrejestrowane. Również i te urządzania zostały naprawione – dodaje wiceprezes.
Comp podkreśla, że awaria dotyczyła modelu drukarki stworzonego na początku XXI wieku, jeszcze na bazie przepisów z lat 90. ubiegłego stulecia.
– Blisko 30 proc. urządzeń, które trafiały do naszego serwisu, miało więcej niż dziesięć lat, dlatego przy okazji zachęcaliśmy do wymiany na modele nowszej generacji. Część klientów korzysta z tej oferty – sygnalizuje wiceprezes. A co z niezadowolonymi?
– Pracujemy nad tym, aby odbudować zaufanie wszystkich. Również tych, którzy wyrażali niezadowolenie tuż po awarii – mówi Wilk.