Na koniec września 2019 r. grupa miała ponad 5 mln zł straty (ale w takim samym okresie rok wcześniej strata była jeszcze wyższa), a przychody znacząco spadły.

Raport trafił na rynek z dużym opóźnieniem. Dotyczy danych za III kwartał 2019 r. Jak informuje zarządca spółki, publikację przekładano, żeby móc rzetelnie oszacować majątek. Chodzi w szczególności o wartość technologii Unified Factory automatyzującej sprzedaż i obsługę klienta. W okresie, którego dotyczy opublikowane sprawozdanie finansowe, jednostkę dominującą reprezentował zarząd, w którego skład wchodzili Tymon Betlej, Grzegorz Grygiel i Marcin Woźniak. Z ostatnim dniem lipca wszyscy złożyli rezygnację.

13 stycznia 2020 r. miało się odbyć nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy Unified Factory. W porządku obrad zapisano m.in. wybór członków zarządu. Do czasu zamknięcia tego wydania gazety na rynek nie trafiły informacje dotyczące NWZ.

W zeszłym roku wydawało się, że spółka jest na dobrej drodze, by wyjść na prostą. Informowała o rozmowach z inwestorem (jego nazwy nie ujawniono), ale zostały one zawieszone. W lipcu zarząd zaktualizował prognozy wyników. Informował wtedy, że strata netto w 2019 r. wyniesie 6,2 mln zł. Następnie złożył wniosek o ogłoszenie upadłości spółki.

O jej kłopotach zrobiło się głośno w 2018 r., kiedy prokuratura przedstawiła ówczesnemu prezesowi Maciejowi O. zarzuty dotyczące funkcjonowania zorganizowanej grupy zajmującej się popełnianiem przestępstw skarbowych. kmk