W czwartek rano za akcję Asbisu trzeba zapłacić ponad 5 zł, po wzroście o niemal 4 proc. To reakcja na komunikat, który dziś trafił na rynek. Asbis wypracował w lipcu 2020 r. skonsolidowane przychody na poziomie około 182 mln USD wobec 138 mln USD rok wcześniej, co oznacza wzrost o 32 proc. r/r. - Trzeci kwartał tego roku rozpoczęliśmy bardzo dobrze. Odnotowaliśmy około 32-proc. wzrost przychodów. Kilka przetargów na zakup sprzętu zostało zrealizowanych i obserwujemy dalsze pozytywne zmiany na rynkach, na których działamy. Nie widzimy też zastojów w podaży ze strony naszych partnerów –mówi, cytowany w komunikacie, dyrektor generalny i przewodniczący rady dyrektorów Asbisu Siergiej Kostevitch. Dodaje, że wszystkie linie produktowe odnotowały w tym miesiącu wzrosty. Największy - smartfony oraz procesory, które wzrosły odpowiednio o 120 proc. i 39 proc. względem lipca ubiegłego roku.

- Jesteśmy zadowoleni z lipcowych wyników, a to dopiero początek drugiego półrocza. Z dużą niecierpliwością czekamy na wyniki kolejnych miesięcy – dodaje Kostevitch.

Asbis jest notowany na GPW od 2007 r. Mimo trwającej pandemii niedawno zaraportował dobre wyniki za I półrocze. Jego przychody ze sprzedaży wyniosły 880,9 mln USD w porównaniu z 788,2 mln USD w analogicznym okresie ubiegłego roku, co oznacza wzrost o 12 proc. Z kolei zysk netto poszedł w górę o 81 proc., do 4,7 mln USD z 2,6 mln USD.