Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 10.02.2021 05:00 Publikacja: 10.02.2021 05:00
Bartosz Rakowski, prezes Atomic Jelly
Foto: materiały prasowe
Atomic Jelly to producent i wydawca gier wideo. Jego głównym akcjonariuszem jest giełdowy PlayWay. W 2019 r. Atomic Jelly pozyskało 2,4 mln zł w ramach kampanii crowdfundingowej. Aktualnie spółka koncentruje się na dwóch produkcjach, których premiery odbędą się w 2021 r. Mowa o „Space Mechanic Simulator" oraz „Truck Mechanic: Dangerous Paths".
– Równolegle prowadzimy zaawansowane prace nad kilkoma obiecującymi preprodukcjami. Pierwsze szczegóły ujawnimy w I połowie roku – deklaruje Bartosz Rakowski, prezes Atomic Jelly.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Producent gier rozpoczął analizę jednego z projektów, co może skutkować potrzebą dokonania odpisu. Chodzi o kilkadziesiąt milionów złotych.
Producent gier nie zbierze zaplanowanych 350 mln zł. Inwestorów to nie zaskoczyło. I tak nie wierzyli, że spółka pozyska więcej kapitału, niż jest warta na rynku.
Kurs akcji Cyfrowego Polsatu spadał we wtorek, gdy Onet.pl i Wyborcza.pl opublikowały teksty o nieznanej do tej pory decyzji sądu w Liechtensteinie.
Nie jest prawdą, że sąd zablokował mój majątek - zapewnił w oświadczeniu założyciel Polsatu. Potwierdza, że do rad jego fundacji wszedł kurator wskazany przez sąd w Liechtensteinie. Decyzje podjęte przy jego udziale są dla biznesmena korzystne.
Przedsiębiorstwa w Polsce doświadczyły wzrostu kosztów działalności i musiały sobie z nimi radzić, często odkładając inwestycje w ICT. Czy ograniczając wydatki na ten cel firmy postępowały racjonalnie?
Producent gier chciał pozyskać finansowanie w wysokości 350 mln zł. To się jednak nie udało. Konieczna będzie zmiana strategii.
Po tym jak Comarch został przejęty przez fundusz CVC, akcjonariusze przegłosowali uchwałę o wycofaniu akcji z obrotu giełdowego. Doszło też do roszad we władzach.
Spółka przeniosła swoje notowania z NewConnect. Planuje dalszy rozwój biznesu w branży kosmetycznej.
Na zamknięciu sesji ich kurs był aż o 80,5 proc. wyższy niż wynosiła cena emisyjna walorów oferowanych w I kwartale tego roku. Wielkopolski producent plastikowych nakrętek, dozowników, butelek i kanistrów mocno poprawia też wyniki finansowe.
Największa chorwacka sieć sklepów musiała zweryfikować giełdowe plany związane z IPO i debiutem, które finalnie nie dojdą do skutku.
Po rozczarowującym debiucie Żabki na GPW wielu inwestorów zniechęciło się do rynku IPO. Na własnej skórze przekonuje się o tym teraz chorwacka sieć sklepów spożywczych.
Madnetic Games, studio z grupy PlayWaya, zadebiutowało na małej giełdzie.
Potencjał rozwoju przede wszystkim na rynku chorwackim, ale i słoweńskim jest duży, jednak patrzymy też w kierunku dalszej ekspansji międzynarodowej – mówi Michał Seńczuk, prezes Studenac Group.
W środę rozpoczęły się zapisy na akcje w transzy inwestorów indywidualnych i budowa księgi popytu. Debiut zaplanowano na 10 grudnia. Akcjami Studenaca zainteresowany jest m.in. Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, który od lat wspiera rozwój grupy.
Chorwacka sieć sklepów Studenac ruszyła z ofertą publiczną. Atutem spółki jest mocno rosnący biznes, perspektywiczny rynek i solidny wiodący akcjonariusz. Pytanie natomiast, czy inwestorów nie wystraszy niespokojna sytuacja na rynkach akcji.
Tomasz Bursa, doradca inwestycyjny, wiceprezes OPTI TFI, będzie gościem Dariusza Wieczorka w dzisiejszym programie „Prosto z Parkietu”. Rozmowa o 12.00.
Zdaniem analityków biura akcje przetwórcy aluminium są niedowartościowane. W najnowszym raporcie wycenili je na 1000 zł wydając zalecenie „kupuj”.
Na rynkach akcji nastroje słabną. Indeks polskich spółek w godzinach porannych traci nawet 1 proc.
Producent gier rozpoczął analizę jednego z projektów, co może skutkować potrzebą dokonania odpisu. Chodzi o kilkadziesiąt milionów złotych.
Spółka przeniosła swoje notowania z NewConnect. Planuje dalszy rozwój biznesu w branży kosmetycznej.
Polski złoty ma za sobą znakomitą passę i po ostatnich, poniekąd zaskakująco jastrzębich deklaracjach NBP trudno się temu dziwić.
Margines mocy Niemiec, czyli ilość dostępnej energii elektrycznej wystarczająca na pokrycie zapotrzebowania, spada w tym tygodniu do najniższego jak dotąd poziomu tej zimy, ponieważ niska prędkość wiatru i chłodniejsza pogoda obciążają system elektroenergetyczny.
Środa przynosi umocnienie dolara na szerokim rynku. Z tego wyłamuje się tylko jen - para USDJPY nieznacznie się cofa po tym, jak dane o inflacji hurtowników za listopad wypadły powyżej oczekiwań (3,7 proc. r/r), co ponownie wzbudziło spekulacje, co do posiedzenia Banku Japonii w przyszły czwartek 19 grudnia.
Zarząd nie prowadzi obecnie żadnych rozmów z przedstawicielami administracji rządowej, Agencji Rozwoju Przemysłu ani jakimkolwiek innym podmiotem, w sprawie dalszego funkcjonowania firmy – informuje spółka w komunikacie.
Projekt petrochemiczny Olefiny III kończy swój żywot. Na jego gruzach będzie realizowane przedsięwzięcie o nazwie Nowa Chemia. W przeciwieństwie do poprzedniego ma być rentowne. Nowy zakład ruszy najwcześniej w 2030 r.
Niemal cały dzień wskaźnik największych firm pozostawał pod kreską spadając przejściowo do 2288 pkt. Przed 16.00 wybił się na plus i po godzinie przeciągania liny zamknął się zyskując skromne 0,07 proc.
Jednym z najciekawszych rynkowo aspektów wyborów w USA będzie to, czy akcjom chińskim uda się uniknąć losu z lat 2018–2021.
Nowym wskaźnikiem referencyjnym w Polsce, ma być indeks z rodziny WIRF- zdecydowano.
– Prezes Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę, abyśmy trzymali się marca 2025 r. jako początku dyskusji o obniżkach stóp procentowych. Nie wiem, dlaczego to zrobił – mówi w rozmowie z „Parkietem” dr Ludwik Kotecki, członek RPP.
Nowe wieści od handlowego przedsiębiorstwa wlały nieco optymizmu w serca inwestorów. Na jak długo wystarczy paliwa?
Podaż przeważała przez większą część wtorkowego handlu w Warszawie, ale ostatnie słowo należało do kupujących.
Rada Przedsiębiorczości apeluje o aktywne działania na rzecz ochrony rynku finansowego.
Producent gier nie zbierze zaplanowanych 350 mln zł. Inwestorów to nie zaskoczyło. I tak nie wierzyli, że spółka pozyska więcej kapitału, niż jest warta na rynku.
Notowania akcji Columbusa szły w dół nawet o ponad 20 proc. Kursy innych spółek z branży fotowoltaicznej także dużo traciły. Co się stało?
Po wyborach rosły rentowności obligacji USA w obawie przed podbiciem ścieżki inflacji przez Trumpa. Poszły w dół, ale obawy mogą wrócić.
Dzięki umowie dystrybucyjnej ze słowackim Biodrug producent leków zyska pełny dostęp do czterech nowych rynków – Austrii, Węgier, Czech i Słowacji.
Niedawno „Parkiet” opublikował artykuł pióra Vereny Ross, przewodniczącej ESMA, czyli Europejskiego Urzędu Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych.
Wybór Donalda Trumpa na nowego prezydenta USA wyraźnie schłodził rynek złota. W październikowym szczycie za uncję płacono nawet 2790 dolarów, natomiast w połowie listopada cena spadała nawet do 2537 dolarów. We wtorek za uncję płacono 2690 dolarów, czyli o 30 proc. więcej niż na zamknięciu 2023 r. Czy w przyszłym roku inwestorzy dalej będą sobie wyrywać złoto z rąk, czy też stanie się ono gorącym ziemniakiem?
Analitycy spodziewają się w przyszłym roku ożywienia na rynku M&A, którego początkowe oznaki już dostrzegają. Wzrostowi liczby transakcji ma sprzyjać przede wszystkim luźniejsza polityka regulacyjna, którą będzie prowadziła nowa administracja w Waszyngtonie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas