WIG.GAMES w piątek tracił ponad 1 proc. Zakończył tydzień poniżej poziomu 23 tys. pkt. Jest o ponad jedną piątą niżej niż na początku roku i mocno przegrywa z WIG.
Długoterminowe wysokie stopy zwrotu
Wzięliśmy pod lupę dziesięć zagranicznych giełdowych spółek, wypracowujących – według portalu Newzoo – najwyższe przychody w sektorze gier. Siedem z nich wycenianych jest obecnie niżej niż na początku roku. Natomiast w dłuższej perspektywie ich notowania poruszają się w długoterminowym trendzie wzrostowym. Średnia stopa zwrotu za ostatnie 5 lat z akcji 10 analizowanych zagranicznych koncernów wynosi 189 proc. Jak na tym tle wypadają polskie studia?
WIG.GAMES jest publikowany przez GPW dopiero od wiosny 2019 r. – od tego czasu zyskał niespełna 80 proc. Ale na przykład sam CD Projekt, mimo drastycznej przeceny po premierze „Cyberpunka", jest obecnie czterokrotnie droższy niż 5 lat temu.
Analiza wycen w sektorze gier jest problematyczna, ponieważ zyski studiów są mocno uzależnione od terminów premier, co sprawia, że popularny wskaźnik ceny do zysku niewiele wnosi (większą wartość dodaną ma średni C/Z dla kilku prognozowanych lat). Gdybyśmy jednak chcieli porównać aktualny C/Z dla polskich studiów ze wskaźnikami zagranicznych konkurentów, to zobaczymy, że wyceny krajowych emitentów niskie nie są. Według danych publikowanych przez GPW aktualnie średni wskaźnik ceny do zysku dla producentów gier notowanych na rynku głównym wynosi 29. Jest nieco wyższy niż średni C/Z wyliczonych przez nas dla dziesięciu największych globalnych studiów – wynosi on 28, a jego mediana jest nieznacznie niższa (27).