Aż o 9,5 proc. wzrosło w sierpniu r./r. przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw, przebijając oczekiwania ekonomistów. W wielu branżach presja na płace zaczyna być już widoczna w marżach.
Które firmy ucierpią
Ostatnie kilka miesięcy przyniosło wzrost dynamik płac w branży IT po zeszłorocznym spowolnieniu związanym z pandemią. – W niektórych spółkach tempo wzrostu kosztów wynagrodzeń może przyspieszyć w II półroczu. Przy dynamicznych podwyżkach zbliżających się do wartości dwucyfrowych może ucierpieć rentowność – uważa Dominik Niszcz, ekspert Trigona DM. Dodaje, że szczególnie w II półroczu istnieje ryzyko przejściowego obniżenia marż, choć zakłada, że efekt bazy będzie jeszcze widoczny w I połowie przyszłego roku. Jednocześnie nowo podpisywane kontrakty, uwzględniające wyższe koszty, stopniowo zniwelują wpływ rosnących płac.
Presję na dalszy wzrost wynagrodzeń stwarzają też propozycje Polskiego Ładu.
– Zakładam, że proponowane tam rozwiązania obciążą zarówno firmy, jak i pracowników. Ten czynnik będzie więc również odzwierciedlony w marżach spółek IT w roku 2022, choć w większym stopniu w polskich software housach ze znacznym udziałem umów B2B, a w mniejszym u dużych graczy jak Asseco czy Comarch, gdzie dominują umowy o pracę, a za spory odsetek kosztów odpowiadają pracownicy zagraniczni – uważa Niszcz.
Rynek IT ma charakter globalny. Polskie firmy konkurują o pracowników również z koncernami zagranicznymi. Zjawisko to przybrało na sile po upowszechnieniu się pracy zdalnej. A zmiany w tym zakresie są diametralne: przed pandemią zdalnie pracowało tylko 17 proc. specjalistów od IT, a po jej wybuchu aż 63 proc. – podaje portal No Fluff Jobs.