Mimo ostatnich wzrostów cena srebra wciąż znajduje się poniżej szczytu z 2024 r., który wyniósł 34,9 USD/oz. Sytuacja na rynku złota, w wielu kwestiach podobnego do srebra, wygląda zupełnie inaczej – w tym roku złoto z łatwością przebiło zeszłoroczne maksima. Złoto i srebro zazwyczaj chodzą w parze, dlatego warto wykorzystać momenty, gdy jeden z tych metali jest „tańszy” od drugiego. Popularny wskaźnik gold/silver ratio, czyli stosunek ceny złota do srebra, obecnie wynosi 90. W ciągu ostatnich pięciu lat wskaźnik ten wahał się w przedziale 75–95, więc aktualnie jesteśmy blisko górnej granicy. W analizowanym okresie wskaźnik czterokrotnie przekraczał poziom 90, co było dobrym momentem do wymiany złota na srebro. Wydaje się, że tym razem historia może się powtórzyć, dlatego obecnie preferuję srebro.
Na ten rok Silver Institute prognozuje większy popyt na srebro niż jego podaż, co oznacza, że będzie to już piąty rok z rzędu, kiedy ten rynek zmaga się z deficytem. Nierównowaga między popytem a podażą wynika głównie z rosnącego zapotrzebowania przemysłu, zwłaszcza producentów paneli fotowoltaicznych i motoryzacji. Warto również wspomnieć o amerykańskich cłach na Kanadę i Meksyk – kluczowych producentów złota i srebra. Zaburzenia w handlu międzynarodowym związane z tymi decyzjami mogą wpłynąć na dalszy wzrost cen kruszców.