ROPA NAFTOWA
Powrót pesymizmu na rynek ropy naftowej.
Po nerwowym poprzednim tygodniu, notowania ropy naftowej pozostały rozchwiane. Obecny tydzień rozpoczął się na tym rynku od spadku – w poniedziałek wyniósł on około 3% w przypadku obu głównych gatunków tego surowca (WTI oraz Brent). Tym samym, po ubiegłotygodniowym przebłysku optymizmu nie ma już śladu.
Jeszcze kilka dni temu notowania ropy naftowej rosły na fali słabszego dolara oraz informacji o luzowaniu restrykcji pandemicznych w Chinach. Jednak kolejne dane i informacje pokazują, że optymizm w przypadku rynku ropy nie ma póki co zbyt wielu podstaw. O ile pewnym wparciem dla cen jest relatywnie niski poziom zapasów ropy na świecie oraz ograniczenia w jej produkcji, to równie dużym – o ile nie większym – problemem prawdopodobnie będzie spadek globalnego popytu na ropę naftową.
W Chinach pandemiczne obostrzenia w każdej chwili mogą powrócić – w tym, niewykluczone są kolejne lockdowny w kluczowych miastach. Już na początku bieżącego tygodnia rośnie liczba zakażeń m.in. w Pekinie, mimo że w wielu miastach zmniejszono liczbę rutynowych testów. Zresztą, Chiny borykają się obecnie także z innymi wyzwaniami gospodarczymi, takimi jak spadek aktywności przemysłu.