Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 26.04.2017 08:00 Publikacja: 26.04.2017 08:00
Dorota Sierakowska, analityk, DM BOŚ
Foto: Archiwum
Z fundamentalnego punktu widzenia notowania ropy naftowej mają powody do zniżek. Produkcja ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych cały czas rośnie, a kraj ten zapowiada dalsze inwestycje w infrastrukturę wydobywczą.
W tym kontekście inwestorzy mniej zwracają uwagę na kwestie związane z limitami produkcji ropy w krajach OPEC. Przedłużenie porozumienia zawartego przez kartel jest coraz bardziej prawdopodobne – ale jest już ono w dużym stopniu uwzględnione w cenach tego surowca na światowych rynkach.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Głównym powodem dalszego wzrostu ceny złota jest brak sprzedających – niewielu inwestorów kupiło je po niskich cenach, by teraz realizować zyski.
Szybciej, prościej, bardziej dynamicznie – tego dziś oczekują klienci od branży leasingowej. Chodzi o błyskawiczne decyzje, minimalne formalności i pełną integrację usług finansowych.
Ogłoszenie przez prezydenta Trumpa 25-procentowych ceł na samochody przyczyniło się do ustanowienia nowego rekordu przez cenę złota.
Miedź znalazła się na rekordowych poziomach notowań w Nowym Jorku i rekordowym spreadzie do cen w Londynie.
Wojna handlowa wywołana przez Donalda Trumpa trwa w najlepsze. Rozpoczęta na początku lutego batalia co chwilę zmienia tempo oraz kierunek.
Wydawałoby się, że powoli zaczyna brakować paliwa do wzrostów na rynku metali szlachetnych, ale Fed zdecydował się na dużą zmianę.
Po bardzo udanym 2024 roku wydawało się, że dynamika wzrostów cen złota wyhamuje. Nic bardziej mylnego. Jest najdroższe w historii.
W czwartek rynki mogą obudzić się zarówno w kolorze czerwonym jak i zielonym. Inwestorzy nasłuchiwać będą głosów zza oceanu.
Notowania środowe na rynku warszawskim skończyły się zwyżkami najważniejszych indeksów. WIG20 wzrósł o 0,47 procent przy obrocie zbliżonym do 1,29 miliarda złotych, gdy indeks szerokiego rynku WIG zyskał 0,46 procent z licznikiem pokazującym blisko 1,60 miliarda złotych.
Rada Polityki Pieniężnej zadecydowała się utrzymać główną stopę procentową na poziomie 5,75%, niezmiennie już od 18 miesięcy.
Dzisiejsza sesja upływa w atmosferze wyczekiwania na wieczorne wystąpienie Donalda Trumpa w sprawie ceł, które ma zacząć się już po zamknięciu handlu przy Wall Street. Krajowi inwestorzy czekają zaś na decyzję Rady Polityki Pieniężnej.
Na rynkach finansowych nadal mamy wyczekiwanie na decyzje prezydenta USA dotyczące stawek ceł zwrotnych, jakie mają być ogłoszone jeszcze dzisiaj.
Dzisiejsza sesja na globalnych rynkach ma szansę trwale zapisać się w historii. Donald Trump ogłosi dziś nowy, szeroki zestaw taryf celnych, na wciąż niesprecyzowaną liczbę krajów i towarów. Ale rynki bynajmniej nie podzielają 'optymizmu' prezydenta Stanów Zjednoczonych i od początku chcą wierzyć, że cała narracja wojny handlowej jest tylko złym snem, który zniknie co najmniej tak szybko, jak szybko zagościł w agendzie nowej administracji.
Średnia prognoza wzrostu indeksu S&P 500 na 2025 r. stawiana przez największe banki inwestycyjne wynosiła w styczniu około 13 proc.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas