Po słabym rozpoczęciu bieżącego tygodnia, notowania ropy naftowej wczoraj poszybowały w górę. Cena amerykańskiej ropy WTI zwyżkowała do rejonu 56 USD za baryłkę, natomiast notowania europejskiej ropy Brent dotarły do okolic 60,60-60,70 USD za baryłkę.
Fundamenty na rynku ropy naftowej raczej nie wspierały kupujących. Wczorajszy raport Amerykańskiego Instytutu Paliw podał, że zapasy ropy naftowej w USA wzrosły o 401 tysięcy baryłek, podczas gdy oczekiwano ich spadku. Z kolei CFO spółki BP wyraził zaniepokojenie spadającą dynamiką wzrostu globalnego popytu na ropę – kwestia, które już wcześniej była podnoszona przez inne firmy i instytucje, w tym OPEC. Niemniej, przebłysk optymizmu wywołały niezłe wczorajsze dane makro z kluczowych gospodarek świata, a także zapowiedzi kolejnej rundy negocjacji na linii Stany Zjednoczone – Chiny.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Obecnie uwagę inwestorów na rynku ropy naftowej w coraz większym stopniu przyciąga planowane IPO Saudi Aramco. Wejście saudyjskiego giganta do publicznego obrotu z pewnością będzie dużym wydarzeniem w branży, a tempo przygotowań w ostatnim czasie zaczęło przyspieszać. W tym tygodniu z zarządu Saudi Aramco został usunięty minister energii Arabii Saudyjskiej, Khalid al-Falih. Jego miejsce zajął Yasir al-Rumayyan, prezes Public Investment Fund, państwowego funduszu Arabii Saudyjskiej.
Al-Falih był dotychczas twarzą porozumienia naftowego OPEC+, dlatego informacje o jego odejściu ze stanowiska rozbudziły pytania o dalszą współpracę państw kartelu oraz niektórych krajów spoza OPEC, w tym Rosji. Jednak szybko pojawiły się zapewnienia, że zmiana personalna nie zmieni praktycznie niczego – w tym tonie wypowiedział się m.in. minister energii Rosji, Aleksander Nowak.