Raport surowcowy

ROPA NAFTOWA Ceny ropy naftowej w górę w związku z oczekiwaniami mniejszej produkcji w USA.

Publikacja: 11.03.2020 10:49

Dorota Sierakowska analityk, DM BOŚ

Dorota Sierakowska analityk, DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Wczorajsza sesja na rynku ropy naftowej przyniosła dynamiczny wzrost cen tego surowca, w wyniku którego notowania tego surowca podjęły próbę wybicia się do rejonu luki spadkowej z początku tygodnia. Na razie jednak strona podażowa jest w tych okolicach aktywna, co sprawia, że ceny ropy dzisiaj nadal walczą z tym poziomem oporu.

Na rynku ropy naftowej panuje duża zmienność, a nastroje inwestorów są chwiejne. Pesymizm cały czas jest wzbudzany przez obawy dotyczące konsekwencji koronawirusa na globalną gospodarkę po tym, jak paraliżuje on coraz więcej obszarów Europy oraz USA.

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne

Foto: DM BOŚ

Niemniej, argumentów za wzrostem cen ropy naftowej w kolejnych tygodniach zaczyna być coraz więcej. Dominują głównie dwa. Po pierwsze, nie można wykluczyć, że Arabia Saudyjska i Rosja jednak zasiądą do rozmów na temat podtrzymania cięć produkcji ropy naftowej w kolejnych miesiącach tego roku. O ile relacje tych krajów nadal są napięte, to podjęcie na nowo tematu porozumienia naftowego byłoby korzystne dla obu stron.

Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne

Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne

Foto: DM BOŚ

Po drugie, gwałtowna przecena ropy naftowej sprawiła, że niektóre amerykańskie firmy łupkowe zaczęły ciąć wydatki inwestycyjne na kolejne miesiące. Takie działania prawdopodobnie negatywnie przełożą się na przyszłe wydobycie ropy w tym kraju, co mogłoby pozytywnie odbić się na cenach ropy naftowej już w kolejnych tygodniach.

PALLAD

Kontynuacja przecen palladu.

Ostatnie tygodnie na rynku palladu przynoszą przewagę strony podażowej. Cena tego kruszcu dzisiaj kontynuuje przeceny, schodząc już poniżej poziomu 2400 USD za uncję, do najniższego poziomu od pierwszych dni lutego tego roku.

Na rynkach pozostałych metali szlachetnych również dominują spadki, jednak na wykresie palladu przewaga sprzedających w ostatnim czasie jest dość konsekwentna. W dużej mierze przyczynia się do niej fakt, że pallad jest w dużej mierze wykorzystywany w produkcji katalizatorów samochodowych, natomiast w obliczu epidemii koronawirusa trudności przeżywa m.in. branża motoryzacyjna. Istnieją więc realne obawy, że popyt na pallad nie będzie tak duży jak sądzono jeszcze na początku bieżącego roku.

Warto jednak nadmienić, że sytuacja fundamentalna na rynku palladu nie jest jednoznacznie niekorzystna dla strony popytowej. O ile w krótkoterminowej perspektywie ceny palladu mogą pozostać pod presją podaży, to w ujęciu długoterminowym kupującym sprzyja przedłużający się okres deficytu na rynku palladu.

Notowania palladu – dane dzienne

Notowania palladu – dane dzienne

Foto: DM BOŚ

Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ

Surowce
Złoto po 3000 dolarów
Surowce
Inwestorzy polubili srebro?
Surowce
Chiny znów wywołują spadki
Surowce
Czas na srebro?
Surowce
Tanie paliwa. Będą niższe stopy?
Surowce
Sprawa ceł winduje ceny złota