Komentarz surowcowy DM BOŚ - ropa naftowa, miedź

ROPA NAFTOWA Spokojny początek nowego miesiąca na rynku ropy naftowej.

Publikacja: 01.09.2020 10:29

Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ

Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ

Foto: DM BOŚ

Notowania ropy naftowej zakończyły sierpień na plusie – był to już piąty z rzędu miesiąc zwyżek na rynku tego surowca. Dynamika wzrostów jednak wyhamowała, a nowy miesiąc rozpoczyna się na rynku ropy konsolidacją. Cena ropy WTI oscyluje w okolicach 43 USD za baryłkę, podczas gdy notowania ropy Brent poruszają się w rejonie 45,70 USD za baryłkę.

Z fundamentalnego punktu widzenia, na rynku ropy naftowej nadal mamy do czynienia z kilkoma głównymi czynnikami cenotwórczymi. W Stanach Zjednoczonych produkcja ropy naftowej powraca do normalności po ubiegłotygodniowym uderzeniu huraganu Laura. Pojawiły się także dane dotyczące czerwcowego wzrostu produkcji ropy naftowej w USA (o 420 tys. baryłek dziennie do poziomu 10,436 mln baryłek dziennie), jednak informacje te dotyczą już tak odległego okresu w przeszłości, że nie mają one większego wpływu na ceny tego surowca.

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne

Foto: DM BOŚ

Ważnym czynnikiem sprzyjającym stronie popytowej na rynku ropy naftowej jest natomiast sytuacja na rynkach walut. Słabość amerykańskiego dolara pozytywnie przekłada się na notowania wielu surowców – a ropa naftowa nie jest wyjątkiem. Jeśli dolar będzie nadal tracił na wartości, to przynajmniej częściowo powstrzyma to stronę podażową na rynku ropy.

Warto jednak pamiętać, że kluczowym czynnikiem decydującym o cenach „czarnego złota" może być jednak popyt. O ile USA i państwa OPEC+ zwiększają powoli produkcję po wcześniejszych dużych cięciach, to popyt na ropę w kolejnych miesiącach i latach nadal pozostaje największą niewiadomą, co wynika z nieprzewidywalności powiązanej z koronawirusem.

Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne

Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne

Foto: DM BOŚ

MIEDŹ

Miedź najdroższa od dwóch lat.

Ostatnie sesje na rynku miedzi przynoszą zdecydowaną przewagę strony popytowej. Notowania miedzi w Stanach Zjednoczonych dzisiaj rano sięgają już poziomu 3,07-3,08 USD za funt, co oznacza najwyższy poziom cenowy od czerwca 2018 roku, czyli od ponad dwóch lat.

Pod koniec poprzedniego tygodnia notowania miedzi w USA przekroczyły barierę 3 USD za funt, co samo w sobie było symboliczne i dało stronie popytowej paliwo do dalszych zwyżek. Głównym motorem wzrostu notowań miedzi w ostatnim czasie była sytuacja na rynkach walutowych. Słabnący amerykański dolar sprzyjał zwyżkom cen wielu surowców, w tym także miedzi – co więcej, trend spadkowy na wykresie USD właśnie się utrwalił, a to oznacza, że czynnik ten może dalej sprzyjać stronie popytowej na rynkach metali.

Notowania miedzi w USA – dane dzienne

Notowania miedzi w USA – dane dzienne

Foto: DM BOŚ

Wsparciem dla kupujących na rynku miedzi okazały się także dane makro z Chin. Dzisiaj w Państwie Środka opublikowany został lepszy od oczekiwań odczyt indeksu PMI dla przemysłu za sierpień, co rozbudziło nadzieje na utrzymanie się stabilnego popytu na miedź w tym kraju.

Chiny generują około połowy globalnego popytu na miedź, dlatego sytuacja w tym kraju jest szczególnie istotna jako czynnik cenotwórczy. W ostatnich miesiącach popyt na miedź w Państwie Środka był bardziej niż zadowalający – niskie ceny skłaniały bowiem ten kraj do wzmożonych zakupów. Spadek premii na miedź w Chinach w sierpniu sugeruje jednak, że popyt ten może powoli się stabilizować lub nieco spadać, więc należy ten czynnik traktować z ostrożnym optymizmem.

Na koniec warto wspomnieć także o spadku produkcji miedzi w Chile. Według oficjalnych danych, w lipcu zniżkował on o 4,6% rdr, co było drugą miesięczną zniżką od czasu wybuchu pandemii. W ostatnich miesiącach największym wyzwaniem firm wydobywczych było zapewnienie bezpiecznych warunków pracy w obliczu pandemii. Niemniej, na razie wpływ tego czynnika na produkcję jest mniejszy od oczekiwań.

Podsumowując, na rynku miedzi nadal warto ostrożnie podchodzić do perspektyw długotrwałej hossy, bowiem kryzys związany z pandemią jest jeszcze daleki od końca. Niemniej, ostatnie przyspieszenie spadków wartości dolara amerykańskiego oraz niezłe dane z Chin mogą napędzać wzrosty cen miedzi w krótkoterminowej perspektywie.

Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ

Surowce
Wyjazd na Święta tańszy niż rok temu. Powinno być jeszcze taniej
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Surowce
Złoto niewzruszone
Surowce
Załamanie cen ropy naftowej
Surowce
Blask złota nie gaśnie
Surowce
Nie tylko złoto rozpala emocje
Surowce
Cła windują ceny miedzi