Maciej Zaniewicz, Forum Energii: UE więcej wypłaciła Rosji niż Ukrainie

– Wciąż wydajemy więcej na surowce energetyczne rosyjskie niż na wsparcie dla Ukrainy – mówi Maciej Zaniewicz, starszy analityk Forum Energii w rozmowie o tym, jak odcięcie się Europy od dostaw gazu i ropy z Rosji oraz cła na nawozy wpłyną na Europę.

Publikacja: 26.05.2025 18:40

Maciej Zaniewicz, starszy analityk Forum Energii

Maciej Zaniewicz, starszy analityk Forum Energii

Foto: parkiet.tv

Koniec z szantażem energetycznym, powiedział w maju komisarz energii. Jednak mimo takich zapowiedzi od samego początku napaści Rosji na Ukrainę, ciągle UE wysyła do Rosji mnóstwo pieniędzy, w ubiegłym roku były to 23 mld euro za importowaną energię. Na co wydaliśmy te pieniądze?

Te 23 mld euro to faktycznie dużo, ale warto jednak zacząć tę rozmowę od tego, że wcześniej płaciliśmy jeszcze więcej, bo w 2021 r., przed inwazją i przed użyciem surowców do szantażu, to było nawet pięciokrotnie więcej. W tym momencie wydajemy te pieniądze w UE głównie na gaz ziemny, to jest około dwóch trzecich – i ta kwota dzieli się mniej więcej po równo na gaz przesyłany rurociągami i gaz w formie skroplonej. Pozostała część to są pieniądze za ropę naftową. Węgla już praktycznie nie sprowadzamy, to zostało dosyć szybko odcięte i tutaj też działania Polski były bardzo zdecydowane, bo byliśmy dużym nabywcą rosyjskiego węgla, ale odcięliśmy się od niego jeszcze przed unijnymi decyzjami.

Jak wyglądają wydatki na surowce rosyjskie wobec wydatków Unii Europejskiej na wsparcie dla Ukrainy?

Wydatki na surowce rosyjskie są o kilka miliardów euro wyższe, jeżeli się spojrzy na ubiegły rok. Wciąż wydajemy więcej na surowce energetyczne rosyjskie niż na wsparcie dla Ukrainy. Oczywiście jest to inna natura, bo płacimy za konkretny towar, a tam za wsparcie przed agresorem, ale jednak część z tych środków wędruje do budżetu rosyjskiego. A te kwoty nie do końca uwzględniają nawozy, produkowane z gazu. Rosja stara się ominąć politykę sankcyjną w różny, kreatywny niekiedy sposób. To chociażby eksport nawozów, bo to wykorzystanie tego samego gazu ziemnego, albo eksport paliw wyprodukowanych w państwach trzecich. Od kiedy wprowadzone zostały reżimy sankcyjne na ropę i paliwa rosyjskie, ogromnie wzrósł eksport ropy rosyjskiej do państw trzecich, jak Indie czy Turcja. I równie ogromnie wzrósł import do UE paliw z tych właśnie państw. Te rafinerie po prostu przerabiają rosyjską ropę i wysyłają paliwa do UE.

Komisja przyjęła 6 maja plan działania na rzecz ostatecznej rezygnacji z importu energii z Rosji. Do końca roku będzie zakaz nowych umów na gaz, co ma wyeliminować nawet jedną trzecią dzisiejszego importu z Rosji. Zakaz pozostałego importu rosyjskiego gazu w ramach istniejących umów ma wejść w życie do końca 2027. UE dostrzegła też wreszcie problem rosyjskiej floty cieni oraz zapowiada stopniową rezygnację z importu rosyjskich materiałów jądrowych, ich wartość chyba nie wlicza się w te 23 mld euro. Co się wydarzyło ostatnio, że UE tak tupnęła?

To stopniowo narastało, polityka Repower EU została ogłoszona już w 2022 r., teraz w maju został ogłoszony komunikat, który długo powstawał, początkowo miał być opublikowany w lutym – a mówimy tylko o komunikacie, w którym KE wyznacza kierunek, a nie o całym procesie legislacyjnym. Negocjacje z państwami, Parlament Europejski, to wszystko jest przed nami. To pokazuje, jak trudne były nawet rozmowy nad sformułowaniem samego komunikatu, żeby on był odpowiednio stanowczy. A jest to ważny temat, bo gaz ziemny był w ogóle był pominięty dotychczas w polityce sankcyjnej odcinania się od Rosji. A nasz import gazu z Rosji spadł dramatycznie, z 45 proc. uzależnienia importowego do około 20 proc. I warto tu zauważyć, że ten znaczący spadek odbył się za sprawą działań Rosji, która odcinała państwa europejskie od dostaw. Rosja jest odpowiedzialna za wysadzenie Nord Streamu, Rosja przerwała dostawy do Polski. Ostatnim ciosem była decyzja Ukrainy o nieprzedłużeniu umowy tranzytowej przez Ukrainę.

Które państwa unijne najchętniej korzystają z tych importowanych z Indii albo z Turcji paliw? Viktor Orbán powiedział w ubiegły piątek w węgierskim radiu, że należy za wszelką cenę zapobiec wdrożeniu tej unijnej strategii odcinania się.

Wciąż największym problemem nawet nie są te same paliwa, natomiast są nim wciąż surowce i to, że ropa naftowa wciąż płynie do UE. Chyba nikogo nie zaskoczę, że za ten import odpowiedzialne są głównie Węgry. Odcięcie się Węgier od energii z Rosji jest technicznie możliwe, jest do tego infrastruktura. Natomiast problem jest głównie natury politycznej. Argumenty ekonomiczne też są istotne, to by musiało kosztować, ale ten koszt poniosły też inne państwa, również Polska, która jeszcze pięć lat temu importowała około 80 proc. ropy z Rosji, dziś – zero proc. Węgrzy też mogą to zrobić za sprawą połączenia chociażby z Chorwacją, która oferowała swoje usługi transgraniczne, ale Węgrzy je odrzucili, bo korzystają z dobrej współpracy z Rosją, mają za to tanie surowce.

Plan działania KE zakłada transformację rynku energetycznego. Gdzie widać, że będzie największy zakres działań, a więc także niezbędnych inwestycji?

To bardzo ważne, nie chodzi o to, by zastąpić gaz rosyjski innym gazem ziemnym i wciąż importować gaz. My jako UE jesteśmy strukturalnie zależni od importu , więc nie chcemy zastępować tej zależności od Rosji jakimś innym państwem. Dlatego UE stawia na rozwój źródeł odnawialnych, elektryfikację i zastępowanie gazu ziemnego zielonymi gazami, czyli biometanem, szerzej też biogazem i wodorem. Warto tu wspomnieć o surowcach krytycznych, tu pierwszy plan już poszedł, Critical Raw Materials Act, który sprowadza się do tego, żeby zwiększyć też udział unijnego recyklingu surowców krytycznych, które już do nas trafiły. My też bardzo często nie wspominamy, że Polska jest jednym z większych globalnych producentów baterii, chociażby litowo-jonowych, do samochodów, ale nie tylko. Więc to też nie jest tak, że cała ta transformacja uderzy w nas, doprowadzi do załamania sektora wydobywczego i zapaści ekonomicznej w Polsce. Transformacja generuje nowe szanse, które trzeba dostrzec i dostosować do nich swoje cele polityczne, sam plan odejścia od surowców Rosji był mocno lobbowany przez polską prezydencję w UE.

Surowce i paliwa
Usługi bilansowania za wydzielenie węgla?
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Surowce i paliwa
JSW pogłębia straty. Są wstępne dane
Surowce i paliwa
JSW oszczędza na zakupach miliony. To jednak wciąż za mało
Surowce i paliwa
Zmiany w tzw. podatku miedziowym. Rośnie kurs akcji KGHM
Materiał Promocyjny
Nowa jakość doradztwa inwestycyjnego dla klientów Premium
Surowce i paliwa
Orlen zwiększył zyski
Surowce i paliwa
Orlen mówi o nowych inwestycjach w Norwegii i w Polsce