ExxonMobil i Chevron w Europie? Mogą chcieć przejąć Shella lub BP

Amerykańscy nafciarze wejdą do Europy? Niewykluczone, bo przejęcia w Europie by się im opłacały.

Publikacja: 31.01.2023 20:11

ExxonMobil i Chevron w Europie? Mogą chcieć przejąć Shella lub BP

Foto: Bloomberg

Choć akcje amerykańskich spółek naftowych są już około dwukrotnie droższe niż przed wybuchem pandemii, to ich europejskie odpowiedniki wciąż maja problem z wyjściem na nowe szczyty. Wszystko przez pogłębiającą się przepaść w wycenach. Wskaźniki cen do oczekiwanych zysków ExxonMobila czy Chevrona sięgają odpowiednio 11,2 oraz 10,6, podczas gdy w przypadku BP, Shella, czy TotalEnergies jest to zaledwie od 5,5 do 6,5.

Czytaj więcej

Raport surowcowy: Koniec (pierwszej fazy) kryzysu

Amerykańskie firmy naftowe w Europie?

Jak donosi amerykański tygodnik Barron’s, sposób na zamknięcie tych nożyc znalazł analityk banku Citi Alastair Syme. Według niego amerykańscy giganci naftowi powinni rozważyć przejmowanie swoich europejskich konkurentów. Na razie taka propozycja wciąż wydaje się dość abstrakcyjna, bo w ostatnich latach inwestorzy bardzo sceptycznie podchodzili do wielkich przejęć w sektorze, karząc przeprowadzających je emitentów wyprzedawaniem akcji.

Jak przyznaje Syme, w Europie branża paliwowo-naftowa zmagała się z trudniejszym otoczeniem politycznym. Inwestorzy unikali akcji ze względów środowiskowych, a do tego dochodziły surowa linia orzecznicza sądów, co widać było na przykładzie Shella, który został zobowiązany do głębokiego ograniczenia emisji.

Koncerny z USA mniej wydają na zieloną energię

Spółki były obciążane podatkiem od nadmiarowych zysków, a przecież ponosiły koszty znacznie wyższych niż w USA wydatków na inwestycje w zieloną energię. Zdaniem specjalisty amerykańskie przejęcia sprawiłyby, że połączone podmioty byłyby wyceniane wyżej, a jednocześnie zyski przejmowanych podmiotów mogłyby wzrosnąć dzięki nawet 30-procentowym cięciom kosztów.

„Siły rynkowe nie zmniejszą różnic w wycenach, bo takie czynniki podbijają koszt kapitału europejskich spółek. Potrzeba, aby branża sama przeprowadziła arbitraż” – ocenia Syme w nocie do klientów.

Do pomysłu z pewną ostrożnością odnoszą się przedstawiciele kierownictwa amerykańskich spółek, z którymi rozmawiał Barron’s, a zdaniem Syme’iego przejęć nie zablokowałyby ani europejskie rządy, ani regulatorzy. Z punktu widzenia społeczeństw negatywnym skutkiem mogłoby być jednak obniżenie przez przejęte przez Amerykanów podmioty wydatków na inwestycje w zieloną energię.

„W rękach Amerykanów europejskie firmy zapewne zrezygnowałyby z części inwestycji w obniżenie emisyjności” – oceniał analityk Citi.

Surowce i paliwa
Orlen ruszył z wiosenną promocją na stacjach paliw
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Surowce i paliwa
Firmy szykują się na różne scenariusze
Surowce i paliwa
Mała rewolucja w Bogdance. Kopalnia otwiera się na przemysł i energetykę
Surowce i paliwa
Unimot wypłaci większą dywidendę niż przed rokiem. Jest zgoda rady nadzorczej
Surowce i paliwa
Miażdżący raport NIK o fuzji Orlenu z Lotosem. "Utrata bezpieczeństwa energetycznego"
Surowce i paliwa
Duży spadek zysku netto Orlenu. Powodem miliardowe odpisy