Przepychanki polityków decydują o zarządzie KGHM

W trybie pilnym i bez komentarza fotele stracili prezes i powołany nieco ponad miesiąc temu wiceprezes globalnego koncernu miedziowego.

Publikacja: 11.10.2022 21:02

Marcin Chludziński kierował KGHM od połowy 2018 r. Najnowszą kadencję rozpoczął w marcu 2021 r.

Marcin Chludziński kierował KGHM od połowy 2018 r. Najnowszą kadencję rozpoczął w marcu 2021 r.

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Polityczna kadrowa miotła dosięgnęła członków władz miedziowego giganta. Na zwołanym w trybie pilnym posiedzeniu rada nadzorcza, w odświeżonym w ostatni piątek składzie, odwołała prezesa Marcina Chludzińskiego oraz wiceprezesa ds. aktywów zagranicznych Jerzego Paluchniaka. Według nieoficjalnych informacji obowiązki prezesa powierzono Tomaszowi Zdzikotowi, który w zarządzie KGHM zasiada od 1 września.

Zmiany te inwestorzy, dobrze zaznajomieni ze specyfiką funkcjonowania spółek Skarbu Państwa, przyjęli bez większych emocji. Notowania KGHM otworzyły się o 1 proc. poniżej kursu odniesienia, a po południu świeciły nawet przez chwilę na zielono.

Kto czyim kolegą

Chludziński kierował KGHM od połowy 2018 r., wcześniej był szefem Agencji Rozwoju Przemysłu i założycielem think tanku gospodarczego Fundacja Republikańska. Kojarzony jest z premierem Mateuszem Morawieckim, którego pozycja w obozie władzy w ostatnim czasie jest coraz mocniej podkopywana. Z Kancelarii Premiera zniknął też niedawno Michał Dworczyk, który już wcześniej stracił wpływy na Dolnym Śląsku. Jak wskazują komentatorzy polityczni, sytuację wykorzystują Elżbieta Witek (marszałkini Sejmu i szefowa PiS-u na Dolnym Śląsku) oraz Jacek Sasin (wicepremier, minister aktywów państwowych).

Za to Jerzy Paluchniak zasiadał w zarządzie zaledwie od 1 września br. – został powołany po tym, jak jego poprzednik Paweł Gruza przesiadł się na fotel prezesa PKO BP. Już wtedy, w wakacje, głośno było o politycznych przepychankach w sprawie uzupełnienia wakatu po Gruzie. Paluchniak od 2018 r. był dyrektorem naczelnym ds. audytu i kontroli, zasiadał też w radzie właścicieli chilijskiej kopalni Sierra Gorda.

Tomasz Zdzikot 1 września objął fotel wiceprezesa ds. rozwoju, a wcześniej był szefem Poczty Polskiej. W CV ma liczne funkcje samorządowe i urzędnicze, do PP trafił wprost z resortu obrony (jest kojarzony z ministrem Mariuszem Błaszczakiem) z zadaniem pomocy w zorganizowaniu wyborów kopertowych (za te odpowiadał Jacek Sasin). Pogłoski mówią, że to on ma pokierować KGHM. Prawdopodobnie zostanie ogłoszone postępowanie kwalifikacyjne.

Miedź pod presją

„Kończy się moja misja w zarządzie KGHM. Piękny i trudny czas, wyzwania z aktywami zagranicznymi, produkcją, poziomem zadłużenia, potem Covid i wojna. Firmę zostawiam w bardzo dobrej sytuacji, ale wymaga ona dużej troski” – skomentował na Twitterze Chludziński. Wyniki KGHM w dużym stopniu kształtowane są przez notowania metali. Na kadencję Chludzińskiego przypada mocna poprawa wyników operacyjnych kopalni Sierra Gorda. W ostatnim czasie grupa mocno redukowała zadłużenie, realizuje też plan inwestycji we własne źródła energii.

Jak wskazuje Dorota Sierakowska, analityczka DM BOŚ, notowania miedzi są pod dużym negatywnym wpływem obaw o sytuację gospodarczą na świecie, przede wszystkim w Chinach, które odpowiadają za ponad połowę globalnego popytu. Z drugiej strony rynki obawiają się o podaż surowca, gdy koniunktura wróci – a pandemia zatrzymała wiele projektów górniczych.

Surowce i paliwa
Orlen wypracowuje coraz mniejsze zyski
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Surowce i paliwa
Wysokie ceny gazu nadzieją dla Orlenu. Krzepiące rekomendacje dla inwestorów
Surowce i paliwa
Będą zmiany w kopalniach największej spółki górniczej w Polsce. Zwolnień ma nie być
Surowce i paliwa
Orlen gotów do ścigania byłych szefów koncernu. Zwołuje walne zgromadzenie akcjonariuszy
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Surowce i paliwa
Znaczenie kluczowego złoża KGHM nadal będzie rosło
Surowce i paliwa
Tusk przyznaje po przegranym arbitrażu z Australijczykami: Sprawa jest beznadziejna