Zgromadzenie Orlenu, które odbyło się w środę, przebiegło bez żadnych zaskoczeń. W kluczowym głosowaniu za podjęciem uchwały o połączeniu z PGNiG oddano 350 525 746 głosów, co stanowiło 81,9 proc. obecnych na walnym zgromadzeniu. Decyzja zapadła po tym, jak rząd na poniedziałkowym posiedzeniu zgodził się na połączenie obu paliwowych gigantów.
– 81,85 proc. akcjonariuszy PKN Orlen obecnych na NWZ potwierdziło, że podejmujemy właściwe decyzje, ważne dla przyszłości obu spółek i polskiej gospodarki. Fuzja z PGNiG oznacza stabilizację dostaw surowców energetycznych, wzmocnienie bezpieczeństwa i kontroli nad nowym koncernem – skomentował Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.
Analitycy nie spodziewali się innych decyzji niż ta, która zapadła. Wskazują jednak, że patrząc na proponowany parytet wymiany akcji, jest on mniej korzystny dla akcjonariuszy PGNiG. – Moim zdaniem z punktu widzenia akcjonariuszy Orlenu ta transakcja jest bardzo korzystna, dlatego też nie spodziewałem się burzliwej dyskusji – powiedział Kamil Kliszcz, analityk mBanku.
Akcjonariusze PGNiG podejmą decyzję w sprawie połączenia na zgromadzeniu zaplanowanym na 10 października.
W poniedziałek rząd podjął także decyzję o zbyciu dwóch pakietów po 2,26 proc. akcji PKN Orlen należących do Skarbu Państwa. Skąd taka decyzja? – W połączonym podmiocie przy proponowanym parytecie rząd miałby udział o kilka punktów procentowych powyżej 50 proc. Wówczas musiałby ogłosić wezwanie. Aby tego nie robić, znaleziono rozwiązanie polegające na sprzedaży części akcji Orlenu, które najprawdopodobniej przejmie inna spółka z udziałem Skarbu Państwa, np. PERN – wyjaśnia Michał Kozak z Trigon DM.