– Jeżeli nadal władze Polskiej Miedzi będą stosowały strategię strusia chowającego głowę w piasek i będą odmawiać podjęcia rozmów, wystąpimy z zawiadomieniem do prokuratury – zapowiada Ryszard Zbrzyzny, szef Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego. Szefowie KGHM stoją na stanowisku, że w firmie nie ma sporu zbiorowego. Zbrzyzny przypomina, że odmowa negocjacji jest naruszeniem prawa, a utrudnianie wszczęcia i prowadzenia sporów podlega karze grzywny lub więzienia.
Zarząd zgodził się porozmawiać z ZZPPM o postulatach (m.in. 10-letnia gwarancja zatrudnienia w przypadku utraty kontroli nad firmą przez Skarb Państwa) w czwartek – ale nie w trybie rokowań.