Bez kominówki w Tauronie

Po tym, gdy rząd sprzedał 53 proc. akcji spółki, zmienią się zasady wynagradzania jej zarządu. Na to samo czeka już Enea

Publikacja: 03.09.2010 08:21

Od góy: Maciej Owczarek, prezes Enei, Tomasz Zadroga, prezes PGE, oraz Dariusz Lubera, kierujący Tau

Od góy: Maciej Owczarek, prezes Enei, Tomasz Zadroga, prezes PGE, oraz Dariusz Lubera, kierujący Tauronem. Szefują spółkom, których obroty idą w miliardy, ale zarabiają jak w małych firmach.

Foto: Archiwum

W notowanych na giełdzie spółkach energetycznych, w których kontrolę sprawuje Skarb Państwa, powoli zaczyna się odchodzenie od tzw. ustawy kominowej. Przypomnijmy, że pensja menedżera w spółkach z większościowym udziałem Skarbu Państwa może wynosić maksymalnie sześciokrotność przeciętnego wynagrodzenia. To obecnie ok. 19 tys. zł brutto.

[srodtytul]W Tauronie komitet[/srodtytul]

Tauron, którego akcje od 30 czerwca znajdują się na giełdzie, formalnie już temu ograniczeniu nie podlega. Państwo ma obecnie 42,1 proc. udziałów w spółce. I choć wciąż realnie sprawuje w niej władzę, to już niedługo wynagrodzenia jej zarządu będą ustalane w sposób rynkowy. Jak? O tym zadecyduje powołany przy radzie nadzorczej tzw. komitet nominacji i wynagrodzeń. Na razie nie wydał on jeszcze swoich rekomendacji w tej sprawie.

– Nie nastąpiło to na ostatnim posiedzeniu rady 30 sierpnia i nie ustalono również terminu, w którym mogłoby to nastąpić – wyjaśnia Paweł Gniadek, rzecznik Tauronu Polska Energia. Dariusz Lubera, prezes spółki, przyznawał ostatnio, że na razie jego płaca nadal jest ustalana na niezmienionych zasadach.

[srodtytul]Enea czeka na prywatyzację[/srodtytul]

W poznańskiej Enei władze są przekonane, że prowadzona przez Ministerstwo Skarbu prywatyzacja zakończy się lada moment. To również będzie oznaczało wyjście spod regulacji ustawy kominowej.Na 29 września 2010 r. zaplanowano nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy Enei.

Wśród zaproponowanych uchwał znajduje się też taka, która zakłada zmiany w wewnętrznych regulacjach spółki, dotyczących zasad wynagradzania zarządu. „Regulacja ta wprowadzona została po wejściu w życie ustawy kominowej. Z uwagi na trwający proces prywatyzacji, w chwili gdy Skarb Państwa przestanie posiadać ponad 51 proc. akcji w kapitale zakładowym Enei, spółkę przestaną wiązać regulacje tej ustawy” – napisano w uzasadnieniu do uchwały.

W przypadku największej na rynku PGE nie ma mowy, żeby Skarb zszedł z udziałami poniżej 51 proc. – wyklucza to długofalowa strategia rządu. Trwają jednak przygotowania, by zmienić zasady wynagradzania zarządu PGE na bardziej rynkowe np. dzięki kontraktom menedżerskim. Na razie szefowie grupy, podobnie jak prezesi innych państwowych spółek, obok gołych pensji za piastowane stanowiska w zarządzie jednostki dominującej, mogą liczyć na dodatkowe pieniądze, np. za zasiadanie w radach nadzorczych spółek zależnych.

Popieranym przez resort skarbu standardem w spółkach akcyjnych jest wprowadzanie programów motywacyjnych. Oznaczają one bonusy dla menedżerów, jeżeli firma osiąga dobre wyniki.

Surowce i paliwa
Orlen ruszył z wiosenną promocją na stacjach paliw
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Surowce i paliwa
Firmy szykują się na różne scenariusze
Surowce i paliwa
Mała rewolucja w Bogdance. Kopalnia otwiera się na przemysł i energetykę
Surowce i paliwa
Unimot wypłaci większą dywidendę niż przed rokiem. Jest zgoda rady nadzorczej
Surowce i paliwa
Miażdżący raport NIK o fuzji Orlenu z Lotosem. "Utrata bezpieczeństwa energetycznego"
Surowce i paliwa
Duży spadek zysku netto Orlenu. Powodem miliardowe odpisy