Kulczyk dostał wyłączność na negocjacje w sprawie Enei

Jak wskazują nieoficjalne informacje, oferta Kulczyk Holding okazała się lepsza dla Skarbu Państwa, bo była bezwarunkowa

Publikacja: 29.10.2010 01:50

Kulczyk dostał wyłączność na negocjacje w sprawie Enei

Foto: Archiwum

Wyłączność na negocjacje, które potrwają do 3 listopada, dostał Elektron. To wehikuł inwestycyjny działający na rzecz Kulczyk Holding. Decyzja Skarbu Państwa, dająca nadzieję na rychłe wezwanie do sprzedaży wszystkich akcji Enei, nie pomogła jej notowaniom. Kurs akcji spadł wczoraj o 1,73 proc., do 23,29 zł.

– Teraz inwestorzy nie żyją już spekulacjami. Chcieliby się dowiedzieć, po ile inwestor będzie skłonny kupować akcje grupy i kiedy wezwanie nastąpi – podsumowuje Paweł Puchalski, analityk Domu Maklerskiego BZ WBK.

[srodtytul]Kulisy negocjacji[/srodtytul]

Co przesądziło, że w wyścigu o Eneę wygrywa grupa kontrolowana przez znanego inwestora Jana Kulczyka, a nie GDF Suez, który również negocjował z polskim rządem? Minister skarbu Aleksander Grad nie udzielił wczoraj informacji na ten temat.

Głównym kryterium wyboru inwestora była cena. Według nieoficjalnych informacji propozycje obu stron były zbliżone i wynosiły co najmniej 25 zł za akcję. Obaj chętni byli więc skłonni wyłożyć ponad 5,6 mld zł za 51 proc. akcji Enei należących do MSP.

– Jednak GDF Suez stawiał warunki. Były one związane z regulacjami dla branży i poziomem cen energii elektrycznej w Polsce – mówi „Parkietowi” osoba zbliżona do negocjacji. Według naszego informatora oferta Kulczyka była bezwarunkowa. I to przeważyło.

[srodtytul]Czas na weryfikację[/srodtytul]

Jak powiedział wczoraj prezes Kulczyk Investments Dariusz Mioduski, w najbliższych dniach w negocjacjach ze Skarbem Państwa domykane będą wyłącznie kwestie techniczne, ponieważ warunki transakcji zostały już uzgodnione. Ze słów Mioduskiego wynika także, że grupa jest gotowa spełnić oczekiwania resortu skarbu i ogłosić wezwanie do sprzedaży wszystkich akcji Enei. Resort skarbu chce, by wezwanie zakończyło się w tym roku.

– Okres wyłączności negocjacyjnej ma być wykorzystany na ostateczną weryfikację, kim jest kupujący i jakie są źródła jego finansowania – powiedział wczoraj Aleksander Grad.

Zgodnie z informacjami udzielonymi nam wcześniej przez Kulczyk Investments, pieniądze (ponad 10 mld zł w przypadku wezwania na 100 proc. akcji Enei; wzywający nie może innym akcjonariuszom zaoferować mniej niż Skarbowi Państwa) będą pochodzić ze środków własnych firmy. Dodatkowe finansowanie mają zapewnić „renomowane banki i fundusze inwestycyjne”.

Gdyby jednak weryfikacja nie przebiegła po myśli Skarbu Państwa lub nie doszłoby do podpisania umowy z Kulczykiem z innych powodów, możliwy jest powrót do rozmów z GDF Suez. Francuski koncern wczoraj nie komentował deklaracji ministra Grada na ten temat, ale można zakładać, że wróciłby do stołu negocjacyjnego.

[srodtytul]Zadowoleni związkowcy[/srodtytul]

Pracownicy poznańskiej centrali Enei z zadowoleniem przyjęli wczorajszą decyzję Ministerstwa Skarbu Państwa. Związkowcy liczą na to, że holding Kulczyka będzie rozwijać Eneę i nie doprowadzi do zwolnień mimo przerostów zatrudnienia w grupie.W ofercie Kulczyka znalazły się gwarancje, że program inwestycyjny Enei będzie kontynuowany.

Surowce i paliwa
Bogdanka mówi o braku równych szans na rynku węgla
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Surowce i paliwa
Prezes KGHM: Unia Europejska jest i będzie dla KGHM kluczowym rynkiem
Surowce i paliwa
JSW widzi zagrożenia finansowe, ale chce je minimalizować
Surowce i paliwa
Nowa instalacja Orlenu na Litwie powstaje w bólach
Surowce i paliwa
KGHM o wydobyciu soli w okolicach Pucka zdecyduje w przyszłym roku
Surowce i paliwa
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o zapasach gazu