Postanowiliśmy zwiększyć jej moc do 750 MW – mówi Izabella van den Bossche, dyrektor ds. współpracy i rozwoju Fortum.
Decyzja o rozpoczęciu budowy zostanie podjęta na początku przyszłego roku. Koszt inwestycji oszacowano na 1,5 mld zł, ma to być instalacja wykorzystująca gaz. – Jednocześnie pracujemy nad równoległym projektem w Zabrzu. Tu także planujemy budowę nowej elektrociepłowni o trochę mniejszej mocy, ale ma ona wykorzystywać węgiel i biomasę – dodaje Izabella van den Bossche.
W Zabrzu Fortum zamierza spalać znacznie więcej biomasy, niż to robi w Częstochowie, gdzie rok temu otworzył elektrociepłownię o mocy 120 MW. Częstochowski zakład jest w ok. 80 proc. opalany węglem. Inwestycja w Zabrzu ma na celu zastąpienie starego zakładu, który Fortum kupiło pół roku temu od Skarbu Państwa. Istniejąca elektrociepłownia nie zostanie jednak zamknięta, bo w planach jest wykorzystywanie jej mocy w godzinach szczytu.
Fortum nie uczestniczy obecnie w żadnej procedurze prywatyzacyjnej, ale złożył ofertę w przetargu na wybudowanie i zarządzanie w systemie partnerstwa publiczno-prywatnego spalarnią odpadów w Poznaniu. Ten kontrakt szacuje się na 700 mln zł. Podobny do poznańskiego przetarg szykuje Warszawa, jednak tu prace są znacznie mniej zaawansowane.