Producent papieru, który ma odkupić ciepłownię od PEP, chce zapłacić za nią około  112mln zł. To znacznie mniej niż chciałaby otrzymać energetyczna spółka. Według niej Mondi powinno zapłacić 296 mln zł. Cena ta zawiera m.in. zwrot utraconych korzyści z tytułu produkcji przez Saturn energii ze źródeł odnawialnych. Sprawa trafiła do sądu arbitrażowego, który uznał, że prawidłowy jest sposób obliczania ceny wskazany przez Mondi.

Producent papieru domaga się realizacji prawa do nabycia?elektrociepłowni poprzez przyjęcie złożonej przez PEP w 2002 r. oferty sprzedaży 100?proc. jej udziałów. Spółka uzyskała już nawet zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na przejęcie przedsiębiorstwa Saturn Management, które jest właścicielem spornej ciepłowni pracującej na potrzeby Mondi.

– Elektrociepłownia Saturn to rentowne przedsięwzięcie i stanowi istotny udział w przychodach i zyskach PEP – zauważa Renata Miś, analityk DM?AmerBrokers. – Wyrok sądu jest dla tej spółki negatywną informacją, ale jednocześnie jeśli Mondi zdecyduje się odkupić obiekt, spółka otrzyma gotówkę na realizację swoich inwestycji. Pamiętajmy też, że Mondi nie musi dziś korzystać z opcji odkupu, ale ma na to czas do 2022 roku – dodaje Miś.

Zarząd energetycznej spółki poinformował, że decyzję co do dalszych działań w tej sprawie podejmie po analizie uzasadnienia wyroku. Zaznaczył też, że ewentualne wpływy ze sprzedaży ciepłowni przeznaczy na realizację projektów wiatrowych i elektrowni biomasowych. Wczoraj notowania energetycznej spółki spadały nawet o 14 proc. Na koniec dnia kurs spadł o 9 proc., do 20,83 zł. Wzrosła natomiast cena papierów Mondi Świecie. Na koniec wtorkowej sesji za akcje spółki płacono 67,5 zł (o 2 proc. więcej).