Wzrośnie popyt na nawozy i ich cena

Susza u największych producentów powoduje drastyczny spadek wolumenu obrotów zbożami. Ponadto obniżone prognozy wielkości tegorocznych zbiorów przyczyniają się do gwałtownego wzrostu cen płodów rolnych.

Aktualizacja: 13.02.2017 02:52 Publikacja: 04.08.2012 06:00

Jerzy Marciniak, prezes ZA Tarnów Fot. m. dąbrowski,

Jerzy Marciniak, prezes ZA Tarnów Fot. m. dąbrowski,

Foto: Archiwum

Od 15 czerwca do 15 lipca na paryskiej giełdzie Matif cena pszenicy wzrosła o 25 proc., kukurydzy o 16,6 proc., a rzepaku o 12,4 proc.

Chcą na tym skorzystać producenci nawozów. – Ze względu na wysokie ceny zbóż i chęć odbudowania zapasów w przyszłym sezonie liczymy na wyższą siłę nabywczą naszych krajowych i europejskich klientów z rynku rolnego. To powinno zapewnić nam korzystną sytuację na rynku nawozowym – mówi Paweł Jarczewski, prezes ZA Puławy.

Kiedy ceny zbóż rosną, wzrasta siła nabywcza rolników, dzięki czemu maleje relatywny koszt nawożenia. – Rolnik chcący w przyszłym roku zwiększyć plony, jest w stanie kupić więcej nawozów. To automatycznie oznacza zwiększony popyt i powinno pozytywnie wpływać na ceny nawozów i w konsekwencji na wyniki spółek. Jak duży on będzie, okaże się dopiero w przyszłym roku – wyjaśnia Tomasz Kasowicz, analityk Erste Securities.

Jego zdaniem drożejące zboża największe znaczenie dla wyników będą miały w przypadku Polic, które 80 proc. przychodów czerpią ze sprzedaży nawozów. Specjalnością spółki są droższe od azotowych nawozy wieloskładnikowe. – Kiedy dochód rolników rośnie, stać ich na zakup nawozów wieloskładnikowych, które pomagają poprawić jakość plonów. Dlatego Police teoretycznie powinny najbardziej zyskać na  obecnym wzroście cen – wyjaśnia Kasowicz.

– Rolnicy ponieśli straty po zimowych wymrożeniach. Straty z tego tytułu przekraczają 3 mld zł. Więcej o sytuacji na rynku będzie wiadomo kilka tygodni po zakończeniu żniw – podkreśla Hanna Węglewska, rzecznik grupy Azotów Tarnów. Natomiast Maciej Kabat z AmerBrokers zaznacza, że sytuację polskich spółek nawozowych należy rozpatrywać przede wszystkim w kontekście europejskim, ponieważ około 60?proc. ich produkcji jest eksportowane.

Kasowicz nie spodziewa się, aby tarnowskie i puławskie zakłady azotowe utrzymały w II kwartale dobre wyniki z pierwszych trzech miesięcy roku. – Od 1 kwietnia o 16 proc. wzrosły ceny gazu, który jest głównym surowcem używanym do produkcji nawozów azotowych. Dodatkowo spadły ceny kaprolaktamu, a podrożał używany do jego produkcji benzen. To negatywnie wpływa na rentowność tych przedsiębiorstw.

Surowce i paliwa
Redukcja emisji metanu jest trudna, a czasami niemożliwa
Materiał Promocyjny
Financial Controlling Summit
Surowce i paliwa
Ostatni tak dobry rok dla PGG. Nastaje zmierzch zysków górnictwa
Surowce i paliwa
Czy chiński wieloryb zdemoluje rynek miedzi?
Surowce i paliwa
Mimo kolejnych cięć wydobycia węgla kurs JSW rośnie
Surowce i paliwa
Orlen kupił udziały w norweskiej firmie Heimdall Power
Surowce i paliwa
Lubelska kopalnia notuje mniejszy zysk rok do roku