Na przełomie września i października będziemy gotowi z uruchomieniem giełdy gazu. Najważniejsze formalne wymogi spełniamy – KNF zatwierdził regulamin obrotu gazem na TGE oraz regulamin giełdowej izby rozrachunkowej prowadzonej przez Izbę Rozliczeniową Giełd Towarowych – mówi „Parkietowi" Ireneusz Łazor, prezes Towarowej Giełdy Energii. Dodaje, że wkrótce zostanie podpisana umowa pomiędzy TGE a Gaz-Systemem, który zarządza krajowymi gazociągami przesyłowymi. Zapisy tej umowy zostały już wynegocjowane. Aby spółka mogła wyznaczyć pierwszy dzień notowań, konieczne jest jeszcze spełnienie kilku wymogów.
Kluczowi brokerzy
– Jedną z kluczowych kwestii, niezbędnych do uruchomienia giełdy, jest podpisanie umów pomiędzy domami maklerskimi działającymi na TGE, a przedsiębiorstwami mającymi zamiar handlować gazem. Dotyczy to także PGNiG i innych potencjalnych sprzedawców, gdyż wymóg pośrednictwa brokerów zawierają obecnie obowiązujące regulacje – twierdzi Łazor. Przypomina, że trwają prace legislacyjne, które mają umożliwić tym podmiotom bezpośrednie członkostwo na TGE, podobnie jak jest na rynku energii.
Zanim dojedzie do podpisania umów, brokerzy muszą uruchomić i zaoferować systemy służące do składania zleceń. Z tym są jednak pewne problemy. – Platformę służąca do składania zleceń w zasadzie mamy gotową. Zaoferujemy ją i będziemy podpisywać umowy, gdy będą ustalone i opublikowane zasady obrotu – mówi Aleksandra Szweryn z Trigon DM. – Finalizujemy przygotowania do wdrożenia nowej oferty związanej z obrotem gazem. Technicznie jesteśmy już gotowi – mamy przygotowaną aplikację internetową do obsługi zleceń on-line oraz projekty umowy i regulaminu świadczenia usług – twierdzi Andrzej Zakrzewski, dyrektor Wydziału Rynku Energii DM BOŚ. Zastrzega jednocześnie, że spółka czeka na informacje ze strony TGE o ostatecznym kształcie rynku i dacie uruchomienia notowań.
Zasady obrotu
Obecnie przede wszystkim brakuje nowego rozporządzenia taryfowego, które powinien wydać Minister Gospodarki. – Teoretycznie obrót na giełdzie gazu mógłby się odbyć już za dwa, trzy tygodnie. Praktycznie jest to niemożliwe, bo dziś nikt nie wie czy, kto, na jakich zasadach i jakie będzie ponosił koszty związane z opłatami magazynowymi, przesyłowymi i dystrybucyjnymi, gdy sprzedany lub kupiony na TGE gaz fizycznie będzie dostarczany – mówi jeden z potencjalnych uczestników giełdy.
Jego zdaniem obecnie obowiązujące taryfy nie mają zastosowania do giełdy gazu, chociażby dlatego, że dotyczą dostaw surowca w metrach sześciennych, a na TGE obrót ma być dokonywany megawatogodzinach.