Kto uratuje Kompanię Węglową z tarapatów

Największy w kraju i w całej Unii Europejskiej dostawca węgla ma coraz mniej czasu na wykup obligacji. Szuka środków gdzie się da. W PGE się nie udało.

Aktualizacja: 11.02.2017 11:05 Publikacja: 10.10.2013 06:00

Marek Uszko, p.o. prezesa Kompanii Węglowej

Marek Uszko, p.o. prezesa Kompanii Węglowej

Foto: Archiwum

Zatrudniająca blisko 60 tys. pracowników Kompania Węglowa znajduje się w krytycznym położeniu. Ta największa w Europie spółka górnicza do sierpnia miała 341 mln zł straty i z nieoficjalnych informacji wynika, że jej sytuacja finansowa pozostaje pod tak dużą presją, że głównym celem zarządu KW pozostaje utrzymanie płynności finansowej.

Opole dopiero za lata

Wcześniej duże nadzieje wiązano z podpisaniem przez KW umowy z PGE na długoterminowe dostawy węgla do planowanych bloków w Elektrowni Opole. Kompania miała wesprzeć istotny politycznie projekt, a sama zyskać stabilne możliwości zbytu. Wartość dostaw z Kompanii w latach 2018–2038 mogłaby wynieść nawet 22 mld zł. Jednak według naszych ustaleń te odległe terminy nie ratują jej z obecnych kłopotów. Z naszych informacji wynika, że Kompania negocjując w tym roku pakiet umów z PGE, chciała uzyskać od koncernu najpierw 1 mld zł płatnej w tym roku zaliczki. Później, na skutek braku porozumienia, oczekiwania KW spadły do 600 mln zł, ale z dotychczasowych informacji wynika, że do porozumienia mimo wszystko nie doszło.

Już za trzy tygodnie, 31 października, przypada termin wykupu gwarantowanych przez banki obligacji krótkoterminowych KW wartych 700 mln zł. Jak wynika z naszych informacji, pozyskanie nowych środków jest kluczowe, ponieważ jeśli się nie uda, to na koniec tego miesiąca w kasie spółki może zabraknąć blisko 460 mln zł, a w listopadzie niedobór może wzrosnąć do niemal 600 mln zł.

Konieczna radykalna restrukturyzacja

Chodzi o to, że prace nad ustanowieniem nowego wartego 1,2-1,5 mld zł programu obligacji trzyletnich nie przyniosły jeszcze oczekiwanych efektów. Jak wczoraj ustaliliśmy w spółce, umów w tej sprawie dotychczas nie podpisano.

Co więcej, według naszych ustaleń Kompania podejmowała dotychczas rozmowy m.in. z Agencją Rozwoju Przemysłu. Tyle że ARP nie może kupować obligacji Kompanii. Nie może w ogóle finansować restrukturyzacji górnictwa. W grę wchodziłoby na przykład wspieranie centrów sprzedaży, ale żadnych konkretnych ustaleń w tej sprawie nie poczyniono.

Można zakładać, że Agencja uzależniłaby wsparcie dla KW od treści programu dostosowawczego.  Taki dokument zawierający plany na lata 2013–2015 zarząd przedstawił radzie nadzorczej KW w połowie września, ale ta dotychczas go nie zatwierdziła.

Najbardziej drażliwą kwestią, która zdaniem ekspertów powinna znaleźć się w tym planie, jest zamknięcie trzech najbardziej nierentownych kopalń Kompanii Węglowej. Na to jednak nie widać zgody politycznej w nadzorującym górnictwo Ministerstwie Gospodarki.

[email protected]

Surowce i paliwa
Bogdanka mówi o braku równych szans na rynku węgla
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Surowce i paliwa
Prezes KGHM: Unia Europejska jest i będzie dla KGHM kluczowym rynkiem
Surowce i paliwa
JSW widzi zagrożenia finansowe, ale chce je minimalizować
Surowce i paliwa
Nowa instalacja Orlenu na Litwie powstaje w bólach
Surowce i paliwa
KGHM o wydobyciu soli w okolicach Pucka zdecyduje w przyszłym roku
Surowce i paliwa
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o zapasach gazu