Drobni chcieli, by sąd zabronił podejmowania działań mających na celu realizację uchwały NWZA z 31 października ub.r. Chodzi o przywrócenie akcjom formy dokumentu – czyli wycofania Hutmenu z warszawskiego parkietu. Procedury sądowe ciągną się miesiącami – negatywna dla akcjonariuszy decyzja zapadła bowiem w grudniu. Uchwałę oddzielnie zaskarżył inny akcjonariusz indywidualny. Uzyskał zabezpieczenie powództwa, zażalenie na tę decyzję wniósł jednak zarząd Hutmenu. Na razie nie wiadomo, kiedy sąd rozpatrzy zażalenie.
Mimo że od walnego zgromadzenia upłynęło kilka miesięcy, do tej pory nie zostały wyznaczone terminy pierwszych posiedzeń sądu w sprawie rozpoznania pozwów o uchylenie uchwał.
Zarząd Hutmenu w połowie stycznia złożył do Komisji Nadzoru Finansowego wniosek o wydanie zgody na przywrócenie akcjom formy dokumentu.
W ostatnich tygodniach kurs Hutmenu oscyluje wokół 5 zł. Przed przedłożeniem walnemu zgromadzeniu akcjonariuszy Hutmenu uchwały o delistingu Grupa Boryszew (główny udziałowiec) ogłosiła wezwanie do sprzedaży wszystkich papierów z ceną 4,9 zł.
W 2014 r. grupa Hutmenu, zajmująca się przetwórstwem miedzi, zwiększyła przychody o 0,5 proc., do 988,7 mln zł, zanotowała też 29,1 mln zł zysku netto z działalności kontynuowanej wobec 18,6 mln zł pod kreską rok wcześniej. Sprawozdanie finansowe za I kwartał 2015 r. ukaże się 12 maja.