W poniedziałek rano papiery KGHM taniały rano nawet o ponad 6,9 proc., do 78 zł. Po południu spadek przybrał na sile – papiery taniały o przeszło 13 proc., do 72,7 zł. Wszystko przez taniejącą miedź i obawy o popyt na metal w Chinach.
Jak podkreśla w komentarzu porannym Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ, notowania czerwonego metalu od wielu miesięcy znajdują się pod presją podaży, a początek tygodnia przynosi kolejne tąpnięcie cen surowca – do poziomu najniższego od 6 lat.
„W przypadku miedzi największy wpływ na presję na spadek cen mają obawy o kondycję gospodarki Chin. W miniony piątek pojawił się wyjątkowo słaby wstępny odczyt indeksu PMI dla przemysłu Chin za sierpień – był on wręcz najniższy od 6,5 roku. Z kolei dzisiaj rano notowaniom miedzi (i wielu innych surowców) dodatkowo ciąży przecena na tamtejszym rynku akcji, która jest odzwierciedleniem obaw o przyszłość gospodarki Państwa Środka" – czytamy w komentarzu DM BOŚ.
W połowie sierpnia zarząd KGHM podtrzymywał, że tegoroczny zysk koncernu będzie porównywalny z ubiegłorocznym. Wówczas firma miała 2,41 mld zł jednostkowego i 2,45 mld zł skonsolidowanego zarobku.