Gdański koncern oba pozwolenia będzie miał na Morzu Północnym. W ramach licencji PL 910 spółka otrzyma 22,3 proc. udziałów. Pozostałe będą należały do koncernu Repsol oraz firmy Okea. Nieco większe udziały, bo na poziomie 25 proc., Grupie Lotos przyznano w licencji PL 918S. Koncern w tym rejonie będzie współpracował ze Statoilem.

Z kolei PGNiG otrzyma koncesje na Morzu Norweskim. W ramach licencji PL 939 stanie się właścicielem 30 proc. udziałów. Pozostałe będą należeć do Statoilu. Ponadto PGNiG otrzymało 20 proc. udziałów w licencji PL 941. Na tym obszarze będzie współpracowało z firmami: Aker BP oraz Wellesley. Spośród spółek notowanych na GPW udziały w trzech koncesjach, wszystkie na Morzu Północnym, otrzymał węgierski MOL Group.

Łącznie norweskie Ministerstwo Ropy Naftowej i Energetyki rozdzieliło 75 koncesji znajdujących się na morskim obszarze tego kraju. Najwięcej otrzymały ich firmy Statoil (31 koncesji) i Aker BP (23). Terje Soviknes, tamtejszy minister ds. ropy naftowej i energii, zauważa, że w ramach APA 2017 przyznano najwyższą w historii liczbę koncesji zlokalizowanych na norweskim szelfie kontynentalnym. Przekonuje, że prowadzona przez resort polityka pozwala firmom dokonywać odkryć kolejnych złóż.

PGNiG poinformowało o uzyskaniu przemysłowych przepływów gazu z odwiertów wykonanych w powiatach dębickim i ropczycko-sędziszowskim w woj. podkarpackim. – PGNiG wydobywa gaz na Podkarpaciu od ponad 60 lat, ale wciąż odkrywamy tu nowe złoża surowca. To m.in. zasługa niedawno opracowanej metody poszukiwań, która pozwala z dużą trafnością wyznaczać miejsca wykonywania odwiertów – wyjaśnił Piotr Woźniak, prezes PGNiG. Liczy, że nowe odwierty pozwolą koncernowi zwiększyć wydobycie gazu na południu Polski.