Inwestorzy są przyzwyczajeni do częstych zmian kadrowych w spółkach z udziałem Skarbu Państwa, z ich punktu widzenia ważniejsza niż personalia jest strategia podmiotu nadzorującego – a jest nim resort energii – wobec spółki. Akcjonariusze obawiają się głównie wprzęgnięcia KGHM w finansowanie budowy elektrowni atomowej. Nie jest też jasna przyszłość zagranicznych aktywów przedsiębiorstwa.
Nie wiadomo, czy KGHM wypłaci dywidendę. Skarb Państwa nie czuje presji, tylko w zeszłym roku pobrał 1,77 mld zł (8,83 zł na akcję) w ramach podatku od kopalin. Bezkrólewie w lubińskim koncernie zbiegło się ze spadkami notowań miedzi, jednak tempo spadku kursu akcji jest wyraźnie mocniejsze niż u zagranicznych konkurentów.