Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 20.06.2020 05:10 Publikacja: 20.06.2020 05:10
Foto: Bloomberg
Tak jak rok wcześniej, o przynajmniej symboliczną wypłatę (i powrót do stałego dzielenia się zyskami) bezskutecznie wnioskował akcjonariusz indywidualny – argumentował, że 1 zł na papier w dwóch ratach nie nadweręży kondycji finansowej koncernu. Uchwała zdobyła jednak poparcie zaledwie 10 proc. głosów przy aż 33 proc. głosach wstrzymujących się.
– W kontekście tego, co dzieje się na świecie, nie mogliśmy rekomendować niczego innego, jak przeznaczenie zysku na kapitał zapasowy – powiedział Marcin Chludziński, prezes KGHM. Zaznaczył, że z powodu pandemii panuje rekordowo wysoki poziom niepewności, co do sytuacji makroekonomicznej.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na razie duże koszty i konkurencja oraz słaby popyt nie pozwalają na osiąganie satysfakcjonującej rentowności. Mimo to koncern nie rezygnuje z rozwoju, poszukując dla siebie nowych możliwości wzrostu osiąganych wyników.
Grupa chce, aby tempo i skala inwestycji w projekty związane z transformacją energetyczną były zbieżne z aktualnymi uwarunkowaniami rynkowymi i zapewniały satysfakcjonującą stopę zwrotu.
Zarząd spółki stawia sobie za cel uzyskanie dostępu do złóż węglowodorów w kraju i za granicą. W tym celu grupa może wchodzić w joint venture z innymi podmiotami, jak i przejmować udziały w istniejących projektach.
Grupa planuje uzyskać dostęp do własnych złóż błękitnego paliwa zarówno w kraju, jak i za granicą. Cel ten może realizować zarówno poprzez wejście w joint venture z innymi podmiotami, jak i poprzez akwizycję udziałów w już istniejących projektach.
Elastyczne elektrownie gazowe, kotły na biomasę, zagospodarowanie odpadów, magazyny energii i ciepła oraz fotowoltaika – to scenariusze dla węglowych elektrowni Grupy Tauron.
JSW szuka sposobów, jak zredukować duże koszty działalności. W pierwszej kolejności firma zajęła się planami inwestycyjnymi, jednak koszt wydobycia węgla to największy problem firmy. Co gorsza, analitycy wieszczą złe informacje dla rynkowych perspektyw firmy.
Spółka ma za sobą rekordowy rok. Z dużą nadwyżką przekroczyła wszystkie cele wyznaczone w programie motywacyjnym. Do 2028 r. chce wypracować 300 mln zł EBITDA. Na horyzoncie jest suta dywidenda z zeszłorocznego zysku.
Tegoroczny sezon dywidend na warszawskiej giełdzie powoli się rozkręca. W wielu przypadkach, biorąc pod uwagę stopy dywidendy, wypłaty zapowiadają się bardzo atrakcyjnie.
Bank Pekao zarekomenduje przeznaczenie na dywidendę 3,31 mld zł z zysku netto za 2024 r., wynoszącego 6,43 mld zł, co oznacza wypłatę 12,6 zł na akcję, zaś 1,51 mld zł - na kapitał dywidendowy, co oznacza 5,76 zł na akcje, podał bank.
W wariancie minimalnym giełdowe banki powinny wypłacić w tym roku nawet 21 mld zł, a w sprzyjających okolicznościach dywidendy mogą być wyższe o dodatkowe kilka miliardów – wynika z naszej analizy.
Za trzy tygodnie lubiński koncern opublikuje wyniki za ubiegły rok. Istotny wpływ na raportowane zyski mogą mieć przeprowadzone testy na utratę wartości krajowych i zagranicznych aktywów.
Jeśli na propozycję zarządu zgodzi się KNF, do akcjonariuszy banku trafić może ponad 1,2 mld zł. W środę na otwarciu sesji notowania Aliora mocno wyraźnie rosły, ale to może być raczej odreagowanie po wtorkowych głębokich spadkach.
Zarząd i rada nadzorcza Asseco Business Solutions rekomendują walnemu zgromadzeniu wypłatę ponad 110 mln zł dywidendy. To oznacza prawie 5-proc. stopę dywidendy.
Cel na sześć lat to łącznie 14,5 mld zł przychodów i pół miliarda złotych zysku netto. Akcjonariusze mają dostawać dywidendy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas