Notowany na NewConnect największy w Polsce diler złota inwestycyjnego i innych metali szlachetnych ma za sobą najlepszy okres w historii. Akcje Mennicy Skarbowej drożały na początku czwartkowej sesji o blisko 10 proc., jednak na półmetku notowania były na lekkim minusie.
Ogromny popyt
W trzecim kwartale Mennica Skarbowa wypracowała 135,5 mln zł przychodów, co oznacza wzrost o 82 proc. w porównaniu z ubiegłym ro-kiem. Zysk netto wyniósł 6,9 mln zł i był o ponad 280 procent większy niż przed rokiem. Narastająco za trzy pierwsze kwartały spółka osiągnęła 345 mln zł przychodów i 15,2 mln zł zysku netto. To najlepsze wyniki w historii.
– Cieszy nas bardzo powtarzalność wyników finansowych, bo tak należy ocenić trzeci kwartał w porównaniu z pierwszym tego roku. Drugi kwartał tego roku był lekko zaburzony w wyniku postępującej pandemii i kłopotów z dostawami złota. Obecne wyniki to efekt przyjętej polityki zarządczej i kontynuacji pełnego wykorzystania potencjału tendencji popytu i podaży na rynku złota. Już od kilku lat rozwijamy się w tempie liniowym, teraz to po prostu przyspieszyło ze względu na okoliczności – podkreśla Jarosław Żołędowski, prezes Mennicy Skarbowej.
Spółka generuje 96 proc. przychodów z obrotu złotem. To właśnie zwiększony popyt na królewski metal miał decydujące znaczenie dla wyni-ków. Pandemia, wybory w Stanach Zjednoczonych i szereg innych czynników składających się na niepewną sytuację na światowych rynkach stymulowały w ostatnim czasie kurs złota. W trzecim kwartale 2020 r. Mennica Skarbowa sprzedała ponad 0,5 t złota, a w sumie od początku bieżącego roku około 1,5 t, czyli o 70 proc. więcej niż rok temu.