Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 12.12.2020 05:11 Publikacja: 12.12.2020 05:11
Foto: materiały prasowe
W najbliższą środę rada nadzorcza kontrolowanego przez OFE przetwórcy aluminium może przyjąć średnioterminową strategię opracowaną przez zarząd. Kęty regularnie, poza prognozowaniem wyników na dany rok, przyjmują plan na pięć lat. Co powinno się w nim znaleźć?
– Z naszego punktu widzenia kluczowymi danymi w strategii grupy będzie relacja prognozowanych wielkości EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja – red.) do CAPEX-u (nakłady inwestycyjne) w 2025 r., co pozwoli określić, czy zwrot na jednostkowym CAPEX-ie będzie utrzymany – komentuje Tomasz Duda, analityk Erste Group. – W poprzednich dwóch pięciolatkach każdy 1 zł nakładów pozwalał na wzrost EBITDA o odpowiednio 0,22 zł (lata 2010–2015) i 0,27 zł (lata 2015–2020). Dzięki tak wysokiemu zwrotowi z inwestycji Kęty były w stanie wypłacać 80–100 proc. zysku w formie dywidendy przy zachowaniu niskiego zadłużenia, czyli poniżej 1 x EBITDA – podkreśla.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Grupa chce, aby tempo i skala inwestycji w projekty związane z transformacją energetyczną były zbieżne z aktualnymi uwarunkowaniami rynkowymi i zapewniały satysfakcjonującą stopę zwrotu.
Na razie duże koszty i konkurencja oraz słaby popyt nie pozwalają na osiąganie satysfakcjonującej rentowności. Mimo to koncern nie rezygnuje z rozwoju, poszukując dla siebie nowych możliwości wzrostu osiąganych wyników.
Zarząd spółki stawia sobie za cel uzyskanie dostępu do złóż węglowodorów w kraju i za granicą. W tym celu grupa może wchodzić w joint venture z innymi podmiotami, jak i przejmować udziały w istniejących projektach.
Grupa planuje uzyskać dostęp do własnych złóż błękitnego paliwa zarówno w kraju, jak i za granicą. Cel ten może realizować zarówno poprzez wejście w joint venture z innymi podmiotami, jak i poprzez akwizycję udziałów w już istniejących projektach.
Elastyczne elektrownie gazowe, kotły na biomasę, zagospodarowanie odpadów, magazyny energii i ciepła oraz fotowoltaika – to scenariusze dla węglowych elektrowni Grupy Tauron.
JSW szuka sposobów, jak zredukować duże koszty działalności. W pierwszej kolejności firma zajęła się planami inwestycyjnymi, jednak koszt wydobycia węgla to największy problem firmy. Co gorsza, analitycy wieszczą złe informacje dla rynkowych perspektyw firmy.
Mimo wyraźnych wzrostów cen złota w ostatnich miesiącach wydaje się, że królewski metal nadal ma przed sobą dobre perspektywy.
W tym roku inwestorzy polujący na atrakcyjne dywidendy w spółkach z warszawskiej giełdy mogą zacierać ręce. Nadchodzący sezon zapowiada się nie mniej udany niż poprzedni.
Mimo spadku łącznego wolumenu wytwarzanych przez spółki odpadów, nadal konieczne są istotne inwestycje, zwłaszcza w ich odzysk. Przydałby się przede wszystkim w firmach górniczych, energetycznych i budowlanych.
Z najnowszego raportu analityków Domu Maklerskiego BDM wynika, że akcje Grupy Kęty są niedowartościowane. Dlatego utrzymali rekomendację „akumuluj” podnosząc cenę docelową do 746,30 zł
Od początku stycznia tego roku najmocniej zyskiwały ceny niektórych surowców rolnych, co było spowodowane zaburzeniami ich podaży. Ropa, metale przemysłowe, platyna i pallad radziły sobie w tym czasie raczej słabo. Pozytywnie wyróżniały się niektóre kruszce.
Oprócz korzyści i szans, wynikających z wdrażania europejskich standardów sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju, firmy dostrzegają istotne koszty i zagrożenia. Niektóre uważają nawet, że dziś te drugie przewyższają pierwsze.
Zarząd przetwórcy aluminium zakłada, że koniunktura w Europie poprawi się w przyszłym roku, wspierając wzrost wolumenu sprzedaży i poprawę wyników grupy.
Jednocześnie publikacja strategii Grupy Kęty obejmującej najbliższe pięć lat została przesunięta na I półrocze 2025 r..
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas