Rolą każdej szanującej się spółki giełdowej jest to, żeby kreować wartość dla akcjonariuszy – trzeba przede wszystkim mieć do- bry biznes, ale są też różne działania poboczne. Czy IR jest takim narzędziem? Jak postrzegacie rolę relacji inwestorskich w strategii KGHM?
Relacje inwestorskie zajmują oczywiście istotne miejsce w KGHM. Zadaniem IR jest opowiadać o tym, jaką firma ma strategię i w jaki sposób ją realizuje, opowiadać o bieżących operacjach i jak wszyscy budujemy wartość.
Chcemy, by profesjonalnie prowadzona komunikacja dawała możliwość poznania firmy w całościowy sposób, chcemy pokazać wizję, plany i możliwości.
Kluczowym zadaniem departamentu relacji inwestorskich jest oczywiście zapewnienie stałej i przejrzystej komunikacji z rynkiem finansowym, z rynkiem kapitałowym, z analitykami, z inwestorami instytucjonalnymi i indywidualnymi – przy wypełnianiu obowiązków informacyjnych wynikających z regulacji prawnych. Bardzo ważne jest osiągnięcie i utrzymanie pozytywnego wizerunku w środowisku inwestorskim, budowa i utrzymanie zaufania inwestorów do spółki, do zarządu. Z punktu widzenia spółek giełdowych istotne jest to, że profesjonalnie prowadzone relacje inwestorskie, zbudowanie zaufania, mogą pomóc w pozyskaniu kapitału od inwestorów czy instytucji finansowych jak najniższym kosztem, na jak najlepszych warunkach. W przypadku KGHM mówimy o biznesie długoterminowym i w takiej perspektywie należy też budować relacje z rynkiem. Podsumowując, celem zatem jest budowa wartości i tej materialnej, i reputacyjnej.