Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 17.06.2019 05:08 Publikacja: 17.06.2019 05:08
Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
1 lipca rusza program pracowniczych planów kapitałowych. W pierwszym etapie obejmie największe firmy, takie, które zatrudniają co najmniej 250 osób. – Takich firm jest 4100. Zatrudniają w sumie 3,5 mln osób – mówi Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju odpowiedzialnego za wdrożenie programu PPK.
PFR rozpoczął właśnie kolejny cykl szkoleń dla pracodawców, którzy muszą udostępnić PPK swoim pracownikom. W czerwcu, lipcu i sierpniu w całym kraju przeprowadzi 200–250 szkoleń, które pomogą im wdrożyć program. Będzie też kampania informacyjna i reklamowa skierowana do samych pracowników. Z badania przeprowadzonego przez CBOS wynika, że o pracowniczych planach kapitałowych słyszało 42 proc. ogółu respondentów. 57 proc. nie słyszało. 1 proc. nie potrafił odpowiedzieć na to pytanie.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Są wreszcie oficjalne dane PFR, które pokazują, że wartość aktywów zgromadzonych w PPK przekroczyła na koniec zeszłego roku 30 mld zł. I choć eksperci nie spodziewają się wzrostu skokowego, to PPK będą dalej systematycznie rosnąć.
Szybciej, prościej, bardziej dynamicznie – tego dziś oczekują klienci od branży leasingowej. Chodzi o błyskawiczne decyzje, minimalne formalności i pełną integrację usług finansowych.
W pracowniczych planach kapitałowych oszczędza dziś ponad 3,4 mln osób. Wartość zgromadzonych przez nich aktywów właśnie dobiła do 25 mld zł. A będzie coraz więcej.
Popyt pracowniczych funduszy na polskie akcje sięgnie w tym roku około 2 mld zł i jest to sporo mniej, niż wynosiły szacunki analityków sprzed kilkunastu miesięcy.
Po słabym zeszłym roku i okresach spadków pula oszczędności zgromadzonych w pracowniczych planach kapitałowych mocno przyrasta. Poprawa nastrojów przychodzi w dobrym momencie, bo właśnie rusza ponowny automatyczny zapis pracowników do tego programu.
Znikome wykorzystanie części rozwiązań PPK skłania do dyskusji o ich zmianie lub likwidacji.
Mała część uczestników PPK decyduje się skorzystać z możliwości i wypłacić pieniądze na wkład własny przy kredycie hipotecznym czy na leczenie.
Większość obligacji, które znalazły się w portfelach funduszy emerytalnych pozostaje niedostępna dla inwestorów indywidualnych. Niektóre emisje nigdy nie trafiły i nie trafią do obrotu na Catalyst (np. firm leasingowych), inne mają zbyt wysoki nominał (banki) lub są pozbawione płynności, a emisje oferowano wyłącznie inwestorom kwalifikowanym (listy zastawne, EBI, obligacje komunalne).
Na przestrzeni dwóch lat fundusze emerytalne niemal podwoiły zaangażowanie w obligacje korporacyjne. Chętnie obejmują też emisje Europejskiego Banku Inwestycyjnego i przeprosiły się z listami zastawnymi. Z portfeli wypadają papiery BGK.
Są wreszcie oficjalne dane PFR, które pokazują, że wartość aktywów zgromadzonych w PPK przekroczyła na koniec zeszłego roku 30 mld zł. I choć eksperci nie spodziewają się wzrostu skokowego, to PPK będą dalej systematycznie rosnąć.
Rodzime fundusze zainwestowały m.in. w akcje największych europejskich banków, spółek z sektora technologicznego, koncernów zbrojeniowych i firm handlowych.
Niedawno zakończony rok nie był tak udany dla posiadaczy krajowych akcji jak poprzedni, co nie pozostało bez wpływu na portfele otwartych funduszy emerytalnych. Wyraźnie stopniał pakiet akcji ulokowany w spółkach z WIG20, jednocześnie wzrosło znaczenie w portfelu firm o średniej kapitalizacji.
Zaangażowanie otwartych funduszy emerytalnych w kluczową dla zachowania polskiego rynku akcji grupę spółek w ubiegłym roku nieco się zmniejszyło. Kolejne zwyżki PKO BP mogą być pretekstem do pozbywania się jego walorów przez OFE.
Eksperci, nawet ci bardziej sceptyczni, dobrze oceniają wyniki PPK w mijającym roku. Wróżą dalszy wzrost, choć szans na nagły skok popularności i wartości aktywów nie widzą. OFE powoli gasną, ale wciąż są ważnym elementem rynku emerytalnego, no i kapitałowego.
Pomysłów na przyszłość OFE było już sporo. Dziś wygląda na to, że na gruntowne zmiany się nie zanosi, ale mogłaby się zmienić polityka inwestycyjna funduszy czy kwestie techniczne typu tzw. suwak bezpieczeństwa. Jakie decyzje byłyby wsparciem dla naszej giełdy?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas