Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 30.06.2021 05:05 Publikacja: 30.06.2021 05:05
Foto: Adobestock
W 2014 firmach działają pracownicze programy emerytalne. To rozwiązanie alternatywne wobec PPK. Jeśli firma ma u siebie PPE, nie miała obowiązku uruchamiania PPK. Wiele, zwłaszcza największych, firm wybrało właśnie PPE, uznając, że jest to rozwiązanie korzystniejsze dla nich i dla ich pracowników. W sumie więc programy emerytalne (PPK lub PPE) oferuje swoim pracownikom przeszło 267,5 tys. firm. Dzięki temu możliwość skorzystania z nich ma 68 proc. pracujących.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Są wreszcie oficjalne dane PFR, które pokazują, że wartość aktywów zgromadzonych w PPK przekroczyła na koniec zeszłego roku 30 mld zł. I choć eksperci nie spodziewają się wzrostu skokowego, to PPK będą dalej systematycznie rosnąć.
W pracowniczych planach kapitałowych oszczędza dziś ponad 3,4 mln osób. Wartość zgromadzonych przez nich aktywów właśnie dobiła do 25 mld zł. A będzie coraz więcej.
Popyt pracowniczych funduszy na polskie akcje sięgnie w tym roku około 2 mld zł i jest to sporo mniej, niż wynosiły szacunki analityków sprzed kilkunastu miesięcy.
Po słabym zeszłym roku i okresach spadków pula oszczędności zgromadzonych w pracowniczych planach kapitałowych mocno przyrasta. Poprawa nastrojów przychodzi w dobrym momencie, bo właśnie rusza ponowny automatyczny zapis pracowników do tego programu.
Znikome wykorzystanie części rozwiązań PPK skłania do dyskusji o ich zmianie lub likwidacji.
Mała część uczestników PPK decyduje się skorzystać z możliwości i wypłacić pieniądze na wkład własny przy kredycie hipotecznym czy na leczenie.
Większość obligacji, które znalazły się w portfelach funduszy emerytalnych pozostaje niedostępna dla inwestorów indywidualnych. Niektóre emisje nigdy nie trafiły i nie trafią do obrotu na Catalyst (np. firm leasingowych), inne mają zbyt wysoki nominał (banki) lub są pozbawione płynności, a emisje oferowano wyłącznie inwestorom kwalifikowanym (listy zastawne, EBI, obligacje komunalne).
Na przestrzeni dwóch lat fundusze emerytalne niemal podwoiły zaangażowanie w obligacje korporacyjne. Chętnie obejmują też emisje Europejskiego Banku Inwestycyjnego i przeprosiły się z listami zastawnymi. Z portfeli wypadają papiery BGK.
Rodzime fundusze zainwestowały m.in. w akcje największych europejskich banków, spółek z sektora technologicznego, koncernów zbrojeniowych i firm handlowych.
Niedawno zakończony rok nie był tak udany dla posiadaczy krajowych akcji jak poprzedni, co nie pozostało bez wpływu na portfele otwartych funduszy emerytalnych. Wyraźnie stopniał pakiet akcji ulokowany w spółkach z WIG20, jednocześnie wzrosło znaczenie w portfelu firm o średniej kapitalizacji.
Zaangażowanie otwartych funduszy emerytalnych w kluczową dla zachowania polskiego rynku akcji grupę spółek w ubiegłym roku nieco się zmniejszyło. Kolejne zwyżki PKO BP mogą być pretekstem do pozbywania się jego walorów przez OFE.
Eksperci, nawet ci bardziej sceptyczni, dobrze oceniają wyniki PPK w mijającym roku. Wróżą dalszy wzrost, choć szans na nagły skok popularności i wartości aktywów nie widzą. OFE powoli gasną, ale wciąż są ważnym elementem rynku emerytalnego, no i kapitałowego.
Choć malkontenci narzekają, że PPK rosną zbyt wolno, że liczba ich uczestników jest daleka od oczekiwań, to ci, którzy do nich przystąpili, raczej się nie skarżą. A eksperci zgodnie mówią, że trudno dziś o lepszy produkt długoterminowego oszczędzania.
Fundusze, które posiadają akcje paliwowego giganta, złożyły wniosek o wpisane zmian w jego radzie nadzorczej do porządku obrad walnego 2 grudnia.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas