Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 19.04.2025 16:04 Publikacja: 05.06.2023 21:00
Foto: fot. mat. prasowe
Gwiazdą maja były spółki wzrostowe, mocno reprezentowane w portfelu DI Xelion. Jednak na czerwiec nieco ogranicza pan tę pozycję?
Maj, zgodnie z naszymi przewidywaniami sprzed miesiąca, gdy ograniczaliśmy ryzyko stopy procentowej, przyniósł też korektę obligacji. Dobry wynik portfela w ubiegłym miesiącu to jednak zasługa spółek technologicznych. Jesteśmy do nich pozytywnie nastawieni od przełomu grudnia i stycznia. Początek roku był rewelacyjny, później nadszedł słabszy okres, ale maj przebiegł pod dyktando mody na sztuczną inteligencję. Niedoceniane jest jednak to, jak dobry dla firm technologicznych był sezon wyników za I kwartał. To była główna przyczyna naszego zainteresowania. Nasze decyzje inwestycyjne opieramy na wynikach spółek. Poprzednie dwa sezony wyników były rozczarowujące pod tym względem, ten był więcej niż zadowalający. Zazwyczaj zyski i perspektywy determinują notowania akcji i to się potwierdza. Nie zmienia to też faktu, że wokół firm sztucznej inteligencji tworzy się jakaś bańka cenowa, ale utrzymujemy wysoką ekspozycję. W okresie wakacyjnym charakter zwyżek może się rozszerzyć.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wzrost gospodarczy w USA będzie niższy, niż prognozowano, a inflacja może urosnąć nawet do 4 proc. – wylicza Piotr Tukendorf, zarządzający portfelami w BM Santandera. Po ostatnich spadkach rentowności amerykański rynek obligacji nie prezentuje się już tak atrakcyjnie.
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Okresy takie jak ten zdarzają się raz na kilka lat i zwykle przypominają inwestorom, że nawet bardzo trudny czas wreszcie się kończy, a odwaga procentuje w długim terminie. Pozostaje pytanie, na którym etapie spadków jesteśmy?
Ostatnie tygodnie dały w kość zarówno inwestorom na rynkach akcji, jak i obligacji. Niespokojne czasy niektórzy wolą wciąż przeczekać w tych drugich. Część zarządzających liczy też na wciąż dobre zachowanie surowców, głównie metali szlachetnych.
Kilka styczniowych sesji było na tyle ciężkich, że mogło zwiastować nadejście mocniejszej korekty. Pożar za każdym razem udało się jednak szybko zgasić. Być może tak właśnie będzie wyglądał ten rok, o ile w zbiornikach retencyjnych będzie wystarczająco dużo wody.
Nadchodzące tygodnie powinny być sprzyjające dla amerykańskiej giełdy – mówi Mariusz Nowak, doradca inwestycyjny, BM Pekao. Jego zdaniem obecnie w obrębie globalnych rynków akcji ciężko jest znaleźć ciekawsze spółki inne niż amerykańskie.
Jesteśmy pozytywnie nastawieni do długoterminowego długu amerykańskiego – mówi Marcin Ciesielski, członek zarządu Ceres Dom Inwestycyjny. Według niego w tym roku w USA dojdzie do dwóch bądź trzech obniżek stóp procentowych.
Jest kilka czynników sprzyjających naszemu rynkowi kapitałowemu – mówi Emil Łobodziński, doradca inwestycyjny BM PKO BP.
W pierwszych trzech miesiącach 2025 r. wskazania analityków przyniosły dwucyfrową stopę zwrotu, ale nie udało im się wygrać z rynkiem. Drugi kwartał zaczął się od mocnej przeceny na giełdach. Na które firmy teraz warto postawić?
Wzrost gospodarczy w USA będzie niższy, niż prognozowano, a inflacja może urosnąć nawet do 4 proc. – wylicza Piotr Tukendorf, zarządzający portfelami w BM Santandera. Po ostatnich spadkach rentowności amerykański rynek obligacji nie prezentuje się już tak atrakcyjnie.
Okresy takie jak ten zdarzają się raz na kilka lat i zwykle przypominają inwestorom, że nawet bardzo trudny czas wreszcie się kończy, a odwaga procentuje w długim terminie. Pozostaje pytanie, na którym etapie spadków jesteśmy?
W tych dniach inwestorzy muszą dość szybko kalkulować, jakie aktywa mogą zyskiwać, a jakie tracić w obliczu decyzji politycznych. Te mogą jednak zaburzyć cały krajobraz gospodarczy. Nie można też wykluczyć, że sytuacja w sprawie ceł nagle się odwróci.
Piątkowa sesja w Europie była pogromem przeprowadzonym przez niedźwiedzie. Niektóre indeksy traciły nawet blisko 7 proc. Niestety na dole tabeli plasowały się m.in. krajowe indeksy, ale jeszcze gorszy był parkiet włoski.
Eksperci typujący skład portfeli foreksowych postawili w kwietniu m.in. na kryptowaluty, słabość złotego, wzrosty cen metali szlachetnych czy też odbicie w górę indeksów na Wall Street. Droga do realizacji tych scenariuszy nieco się jednak skomplikowała.
Indeks polskich dużych spółek tegoroczne szczyty ma niemal na wyciągnięcie ręki, ale też równie blisko mu do przełamania istotnych wsparć, co oznaczałoby rysowanie kolejnej fali spadkowej.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas