Czy wzrosty na GPW były „za mocne i zbyt szybkie”?
Czy na wykresach indeksów pojawiają się niepokojące sygnały?
Jak na nas patrzy zagranica?
Analiza techniczna spółek. Pod lupę weźmiemy następujące spółki:
Aktualizacja: 04.03.2025 15:03 Publikacja: 04.03.2025 11:38
Piotr Kaźmierkiewicz, analityk BM Pekao
Foto: parkiet.tv
Czy wzrosty na GPW były „za mocne i zbyt szybkie”?
Czy na wykresach indeksów pojawiają się niepokojące sygnały?
Jak na nas patrzy zagranica?
Analiza techniczna spółek. Pod lupę weźmiemy następujące spółki:
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: parkiet.com
Czy można zapomnieć o kolejnych rekordach złota, co stoi za aktualną korektą rekordowych cen złota?
Od grudniowego dołka indeks WIG-budownictwo zyskał 20 proc. Czy to oznaka powrotu wiary w spółki z branży, czy skutek generalnego odbicia na giełdzie? Co czeka budownictwo w 2025 r. i w kolejnych latach?
W środę w Parkiet TV będziemy rozmawiać na temat bieżących wydarzeń rynkowych. Omówimy sytuację na Wall Street, GPW, ale także i na rynku złotego. Start rozmowy o godz. 12.00. Gościem Przemysław Tychmanowicza będzie Emil Łobodziński, doradca inwestycyjny BM PKO BP. Naszego gościa zapytamy m.in.:
W 2024 roku magazynowa grupa ustanowiła rekord najmu mierząc wynajętą powierzchnią. Jesienią zebrała 300 mln euro na dalszą ekspansję w Polsce i w Niemczech. Jak długo jeszcze fundamenty pozwolą rosnąć? A otoczenie makroekonomiczne i geopolityczne? O tym powie Radosław T. Krochta, prezes MLP Group.
Już we wtorek 25 lutego od godz. 12.00, na stronach parkiet.com i rp.pl, kolejny specjalny program Parkiet TV na żywo. Tym razem poświęcimy go obligacjom. Wspólnie z ekspertami będziemy się zastanawiać jak oszczędzać i inwestować w obligacje.
W czwartek w Parkiet TV wracamy do tematu walki akcjonariuszy mniejszościowych Energi z Orlenem. Co udało im się już osiągnąć i jakie mają plany na przyszłość. O tym w rozmowie z Przemysławem Tychmanowiczem opowiedzą Jan Trzciński, prezes Fundacji „To co najważniejsze” oraz Cezary Waczków, akcjonariusz mniejszościowy Energi. Start rozmowy o godz. 12.00. Naszych gości zapytamy:
Negatywne nastroje „wypędzają” inwestorów w warszawskiego parkietu. Rykoszetem dostają banki, które wcześniej rosły najmocniej.
Narastające napięcie geopolityczne negatywnie wpływa na rynek kapitałowy. Ale notowania jednej grupy firm kolejny dzień z rzędu szybują. Czy mają potencjał do dalszej zwyżki?
Pierwszy dzień miesiąca rozpoczął się dość obiecująco na krajowym parkiecie, a jeszcze lepiej na innych giełdach w Europie, które bez większego zająknięcia przyjęły mocno przeciętne zachowanie amerykańskich indeksów na początku sesji i brak kontynuacji odreagowania. Jeśli pozytywne nastroje się utrzymają, to WIG20 może zdołać wyrysować formację podwójnego dna na około 2550 pkt. To zaś byłoby świetnym punktem wyjścia do ataku na szczyty z połowy lutego, których pokonanie znów otwierałoby drogę nawet do ponad 2900 pkt.
Narastające napięcie geopolityczne, rekordowa liczba krótkich pozycji w akcjach polskich spółek i mocna fala wzrostowa, którą mają za sobą krajowe indeksy – to nakazuje ostrożność. Ale są też czynniki przemawiające za dalszymi wzrostami. Co przeważy?
Kłótnia Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego nie pozostaje bez wpływu na rynki. W ocenie inwestorów perspektywa szybkiego zakończenia wojny pomiędzy Rosją i Ukrainą się oddala.
Inwestorzy giełdowi w największym stopniu wykorzystują zalety kont emerytalnych.
Przybywa funduszy, które grają na spadek cen akcji polskich firm. Najchętniej shortowane są CD Projekt, Dino i JSW. Ale pojawiła się też nowa spółka: Creotech.
Trwa dobra passa brytyjskiego indeksu FTSE 100, który nowy tydzień rozpoczął od wzrostów i tym samym od nowych szczytów. W rezultacie coraz odważniej patrzy w stroną okrągłego poziomu 9000 pkt i zdaniem analityków BM mBanku dotarcie do tego poziomu wcale nie jest mrzonką.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas