Mobius: surowce i rynki wschodzące mają potencjał

Znany inwestor giełdowy twierdzi, że polska giełda i inne parkiety z grupy emerging markets będą zwyżkować

Aktualizacja: 25.02.2017 19:16 Publikacja: 13.05.2011 07:22

Mark Mobius spodziewa się umiarkowanej hossy na rynku surowców i wierzy w siłę rynków wschodzących.

Mark Mobius spodziewa się umiarkowanej hossy na rynku surowców i wierzy w siłę rynków wschodzących.

Foto: Archiwum, Małgorzata Pstrągowska MP Małgorzata Pstrągowska

Mark Mobius, szef grupy funduszy Templeton, uważa, że rynki wschodzące, w tym Polska, są w umiarkowanym trendzie wzrostowym. Wskazuje, że stopniowo napływa na nie kapitał z USA, który odwraca się od dolara. Nie określa jednak, jak długo utrzyma się ten trend.

[srodtytul]Polowanie na akcje w Warszawie[/srodtytul]

Pozytywnie postrzega polską giełdę, gdzie kierowana przez niego instytucja ma w portfelu akcje sześciu spółek. Wśród nich są papiery dewelopera Polnordu, czeskiego producenta włóknin Pegas Nonwovens, oraz ukraińskiego producenta zbóż Agrotonu. – Wciąż rozglądamy się za możliwościami zwiększenia zaangażowania na GPW – powiedział Mobius w trakcie wczorajszego spotkania z dziennikarzami.

Zwrócił uwagę, że na warszawskim parkiecie jest wiele atrakcyjnych branż, w które warto inwestować. Wśród nich wymienił surowce, energetykę, banki oraz producentów dóbr konsumpcyjnych. Oprócz Polski jego fundusz prowadzi inwestycje w 17 krajach. Mobius jednak uchylił się od wskazania, który z nich wygląda najbardziej atrakcyjnie pod względem inwestycyjnym.

[srodtytul]Wiara w rynek surowców [/srodtytul]

Giełdowy guru wierzy w siłę surowców. Twierdzi, że ostatni spadek cen na tym rynku stwarza dobrą okazję do zakupów. Widzi potencjał w ropie, srebrze, miedzi oraz platynie. – Podaż surowców jest ograniczona, a zapotrzebowanie na nie mocno rośnie szczególnie na takich rynkach, jak Chiny czy Afryka – zauważa szef grupy Templeton.

Mobius słynie ze swojego optymizmu i „byczego” nastawienia do rynków. Nie zawsze okazywało się ono trafne. Przez cały 2008 r. inwestor powtarzał, że spadki na giełdach to tylko chwilowe zjawisko i okazja do nabycia atrakcyjnych cenowo akcji na rynkach wschodzących. Jego prognozy zaczęły się sprawdzać dopiero wczesną wiosną 2009 r., gdy zapowiadał rok giełdowej hossy, szczególnie na rynkach wschodzących.

[srodtytul]Rumuński debiut?[/srodtytul]

Mobius może się przyczynić nie tylko do kolejnych inwestycji na GPW, ale też do debiutu dużej zagranicznej spółki. Franklin Templeton od ubiegłego roku zarządza bowiem rumuńskim funduszem reprywatyzacyjnym Fondul Proprietatea. Obecnie jest on notowany w Bukareszcie, a jego kapitalizacja wynosi blisko 6,9 mld zł. – W czerwcu będziemy rekomendować akcjonariuszom funduszu notowania za granicą. Pod uwagę bierzemy Warszawę, Londyn oraz Wiedeń – powiedział Mobius.

[[email protected]][email protected][/mail]

Parkiet PLUS
Wstrząs polityczny w Tokio, który jakoś nie wystraszył inwestorów
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Parkiet PLUS
Coraz więcej czynników przemawia przeciw złotemu
Parkiet PLUS
Niepewność na rynku miedzi nie pomaga notowaniom KGHM
Parkiet PLUS
GPW i Wall Street. Kiedy znikną te męczące analogie?
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Parkiet PLUS
Debata Parkietu. Co wybory w USA oznaczają dla świata i rynków?
Parkiet PLUS
Efekt Halloween. Anomalia, która istnieć nie powinna, ale istnieje