Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 30.07.2017 12:54 Publikacja: 30.07.2017 01:01
Luksemburg to kraj będący głównym europejskim centrum działalności dla wielu funduszów.
Foto: Archiwum
Luksemburg, mała zachodnioeuropejska monarchia, mająca powierzchnię porównywalną do dwóch polskich powiatów, jest europejską potęgą rynkową. Liberalne przepisy dotyczące rejestracji spółek i funduszów sprawiły, że stało się ono centrum europejskiej działalności dla wielu instytucji finansowych z całego świata. Sektor finansowy jest głównym filarem gospodarki Luksemburga, a obecni są w nim również menedżerowie i spółki z Polski. To sprawia, że luksemburska giełda, miejsce, w którym handluje się papierami z ponad 100 krajów, może być postrzegana przez polskich finansistów jako alternatywa dla naszego rynku. Czy słusznie?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niezależnie od rozmów w Rijadzie polscy przedsiębiorcy mogą liczyć na szanse w relacjach z Ukrainą - mówi Jan Strzelecki, wiceszef działu gospodarki światowej rządowego think tanku Polski Instytut Ekonomiczny.
Pozytywny scenariusz dla Ukrainy jest nadal bardziej prawdopodobny - mówi Kamil Sobolewski, główny ekonomista organizacji przedsiębiorców Pracodawcy RP.
Giełdowi inwestorzy rozgrywają zakończenie konfliktu zbrojnego za wschodnią granicą jak dobrą wiadomość dla polskiej gospodarki. Wiele krajowych firm mogłoby wziąć udział w odbudowie Ukrainy. Tylko co to de facto oznacza, jaka może być skala projektów i czy pokój wystarczy, by ruszyły? Sprawdzamy.
Od pewnego czasu giełda nic nie dawała ani spółce, ani głównym akcjonariuszom. Z ulgą przyjęliśmy decyzję KNF o zgodzie na opuszczenie giełdy – mówi Wojciech Rybka, prezes i wiodący akcjonariusz spółki Drozapol-Profil.
Otwierając się na zagraniczne giełdy, inwestorzy przede wszystkim zyskują więcej możliwości zarabiania i dywersyfikacji inwestycji. Na które branże i spółki z rynków rozwiniętych warto postawić ?
Rok 2024 r. był dla naszego zespołu czasem rozwoju. Chcielibyśmy, aby 2025 r. pod tym względem nie był gorszy – mówi Mateusz Choromański, szef najlepszego zespołu maklerów instytucjonalnych z Santander BM.
Inflacji nie sprostały także obligacje korporacyjne oparte na stawce WIBOR, choć oczywiście wszystko zależy od wysokości doliczanej marży.
Po uwzględnieniu podatku siła nabywcza pieniędzy ulokowanych w czteroletnich papierach indeksowanych inflacją spadła o 7–12 pkt proc. Dziesięciolatki realnie zarobiły 2,5–5,4 pkt proc.
Już we wtorek 25 lutego od godz. 12.00, na stronach parkiet.com i rp.pl, kolejny specjalny program Parkiet TV na żywo. Tym razem poświęcimy go obligacjom. Wspólnie z ekspertami będziemy się zastanawiać jak oszczędzać i inwestować w obligacje.
W środę krajowe aktywa traciły na wartości. Dolar był droższy o 0,7 proc., dziesięcioletnie obligacje skarbowe taniały o 0,5, indeks zaś największych spółek – o 2 proc.
Ministerstwo Finansów sprzedało na przetargu obligacje skarbowe pięciu serii o łącznej wartości 10 000,924 mln zł, podał resort. Popyt wyniósł łącznie 12 653,924 mln zł.
2024 r. był pozytywny dla emitentów obligacji korporacyjnych, co skłoniło ich do obniżania marż i wydłużania terminów do wykupu.
Deweloper mieszkaniowy sprzedał funduszom obligacje za 130 mln zł. Niewiele spółek jest w stanie uplasować dług z tak niską marżą.
Różnie można nazywać ostatnie lata na rynkach obligacji. Z pewnością jednak początek tej dekady przerwał wieloletni trend wzrostowy cen (spadków rentowności). Wciąż wielu klientów TFI odczuwa trudne lata 2021–2022, a stopy zwrotu części funduszy dłużnych w okresie czterech lat pozostają ujemne.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas